W Krakowie drożej niż w Dubaju. Nie tylko to polskie miasto góruje w rankingu, niechlubny sukces
Opublikowano ranking, według którego Kraków nie ma sobie równych, nawet z dużo większymi i popularniejszymi metropoliami na świecie. Niestety, tym razem Polska nie ma się z czego cieszyć, w tym zestawieniu pierwsze miejsce zdecydowanie nie napawa optymizmem.
Polskie miasto na szczycie rankingu, ale nie ma czym się szczycić
Firma eXp Realty stworzyła ranking, w którym zestawiła ze sobą 30 miast w różnych częściach świata. Znajdziemy w nim zarówno te położone w Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji. Po analizie okazało się, że na czele znajduje się nie inne miejsce jak Kraków. Chociaż mogłoby się wydawać, że to powód do dumy, że polskie miasto zostawia w tyle metropolie, chociażby takie jak Dubaj i Los Angeles, tym razem nie mamy powodu do dumy. W tym zestawienie zdecydowanie lepiej zająć niższe miejsce.
Właściciele nieruchomości muszą za to zapłacić. Jeśli tego nie zrobią, czeka ich komornik Polski bank wzywa klientów do zwrotu kapitału. "Jest w desperacji"Kraków wyprzedził nawet Dubaj
Analiza cen nieruchomości, którą przeprowadziła firma eXp Realty, w której uwzględniła 30 miast na różnych kontynentach, nie pozostawia złudzeń. Kraków zajął pierwsze miejsce w zestawieniu. Co za tym idzie, stolica Małopolski jest miejsce, gdzie w ciągu zeszłego roku najszybciej wzrosły ceny nieruchomości i wyprzedza nawet Dubaj kojarzony przez wielu z przepychem i bogactwem. Ceny podniosły się o niemal 25 proc., a więc o ponad 5 więcej, niż w przypadku drugiego miejsca.
Tuż za Krakowem plasuje się wspomniany już Dubaj, gdzie zwyżka wynosi 19,4 proc., natomiast trzecie — Madryt z wynikiem 18,9 proc. To jednak nie koniec polskich miast w ścisłej czołówce zestawienia. Ku zaskoczeniu niektórych, tuż za podium uplasowała się kolejna metropolia położona w Polsce.
Wzrost cen nieruchomości. Polska liderem
Czwarte miejsce z rankingu miast, w których ceny za nieruchomości znacznie wzrosły na przestrzeni ostatnich miesięcy zajmuje Warszawa. Tam odnotowano wzrost o 14,2 proc. W związku z powyższym polskie miasta zdecydowanie wpisują się do czołówki zestawienia, co niekoniecznie jest dobrą wiadomością dla ich mieszkańców.
Według ekspertów wzrost cen w Polsce wynika ze strukturalnego deficytu mieszkań. Aktualnie szacują go na 2-3 miliony lokali.
Niedobór mieszkań w Polsce nadal napędza wzrost cen, mimo globalnych trendów - mówi ekspert portalu RynekPierwotny.pl, Jarosław Jędrzyński.
Co ciekawe spadki cen nieruchomości odnotowano na przykład w Berlinie (6,2 proc.) i Paryżu (5,5 proc.). Niewielkie różnice zestawienie wykazało również w Mediolanie, Sydney i Los Angeles.