W Niemczech kursują pierwsze na świecie pociągi napędzane wodorem

Nowy rozdział w historii kolei

 Do tej pory pociągi napędzane wodorem były jedynie testowane, teraz już obsługują regularne połączenia. Państwowa spółka Landesnahverkehrsgesellschaft Niedersachsen (LVNG) zawarła z producentem pociągów Coradia iLint, firmą Alstom umowę o wartości 93 milionów euro. Prace nad projektem trwały od 10 lat, jak podaje tvp info.

Na tory kolejowe wjechało już pięć pociągów, docelowo będzie jeździć 14 pociągów napędzanych wodorem. 

Pociągi kursują w Dolnej Saksonii, a konkretnie w miastach: Cuxhaven, Bremerhaven, Bremervörde i Buxtehude. Na trasie powstała też stacja tankowania wodoru.

Specjaliści zwracają uwagę, że kolej wodorowa nie wymaga elektryfikacji linii kolejowych, dzięki czemu ekologiczne pociągi mogą się poruszać po prawie wszystkich torach na świecie.

Pociągi te są ciche i bezemisyjne - z układu wydechowego wydobywa się para wodna i skroplona woda. Na obsługiwanej linii będą jeździć z prędkością między 80 a 120 km/h, jednak maksymalną prędkość, jaką mogą osiągnąć, to 140 km/h. 

Droga do neutralności klimatycznej

Wodór wchodzi w skład wielu związków chemicznych, przez co jego zasoby są praktycznie niewyczerpalne. Utlenianie wodoru jest najbardziej ekologicznym sposobem uzyskiwania energii. Jednocześnie wodór ma największą z paliw wartość opałową i ciepło spalania (w odniesieniu do masy). 

"Ten projekt jest wzorem do naśladowania na całym świecie. To doskonały przykład udanej transformacji w wykonaniu Dolnej Saksonii" – oświadczył premier tego landu Stephan Weil. - "Przechodząc na energię ze źródeł odnawialnych, kładziemy kolejny kamień milowy na drodze do neutralności klimatycznej w sektorze transportu" - dodał.