W ostatniej chwili zgarnęli dla siebie majątek. Takie nagrody dała była minister zdrowia
Katarzyna Sójka postanowiła na pożegnanie hojnie nagrodzić kilku pracowników resortu. Kwoty sięgnęły nawet kilkadziesiąt tysięcy, ale okazuje się, że dla niektórych to za mało. Nagrodzony najwyższą premią uznał, że nie spełnia ona jego oczekiwań.
Katarzyna Sójka zastąpiła Adama Niedzielskiego
Adam Niedzielski w sierpniu podał się do dymisji z powodu krytyki, która go dotknęła. Na stanowisku zastąpiła go Katarzyna Sójka, ale ministrem zdrowia była jedynie przez cztery miesiące. Odchodząc z funkcji szefowej resortu, postanowiła przyznać wysokie nagrody pieniężne dla swoich sześciu pracowników.
Dwie emerytury w grudniu. Seniorzy mają powody do radościPożegnalne nagrody od minister zdrowia
“Gazeta Wyborcza” ujawniła, że była minister zdrowia Katarzyna Sójka na odchodne przyznała hojne premie. Nagrodzeni to: dr hab. Hubert Krzysztofiak, dyrektor Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej w Warszawie; prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu; prof. Stefan Wesołowski, dyrektor Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc; Filip Nowak, prezes NFZ; prof. Jan Walewski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii oraz Radosław Sierpiński prezes Agencji Badań Medycznych.
Najwyższa premia okazała się być niewystarczająca
“Gazeta Wyborcza” przekazuje, że średnia wysokość premii od minister zdrowia wyniosła 53 tys. 633 złotych, a łączna suma nagród to około 320 tys. złotych. Najwyższą kwotę miał otrzymać szef Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński, a premia miała sięgnąć 80 tys. złotych.
Okazuje się, że dla Sierpińskiego nie jest ona satysfakcjonująca i podobno domagał się większej kwoty. Tłumaczył się tym, że pełni dodatkowo funkcję pełnomocnika premiera ds. rozwoju sektora biotechnologii.