W przyszłym roku czeka nas szczyt inflacji
Jak wynika z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, inflacja wyhamowała tylko na chwilę. Najgorsze przed nami, szczyt będzie w lutym.
Polski Instytut Ekonomiczny opublikował raport zawierający przewidywania na najbliższe trzy miesiące zimowe. Niestety, większość zapowiedzi nie jest pozytywna .
Jak podaje portal Interia.pl, wzrost PKB w całym roku 2023 ma wynieść 1,2 proc. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, ponieważ patrząc na kwartały będzie różnie.
Szczyt inflacji w lutym
W I kwartale PKB zmaleje o 0,3 proc. Do Polski zajrzy zatem recesja. Wiąże się to z przewidywanym na luty szczytem inflacyjnym.
Inflacja w lutym ma wynieść rekordowe 20 proc. W całym roku ma jednak wynieść 13 proc. , zatem będzie lekki spadek względem wyniku z 2022: 14,5 proc.
Jakie przyczyny stoją za takim przewidywaniem inflacji? Według Interii odpowiadać za to będą przywrócone stawki VAT na prąd, paliwa oraz gaz . W marcu inflacja ma już zacząć spadać.
Ceny najpierw wzrosną, ale zaczną spadać
Ceny również będą iść w górę. Zdaniem ekonomistów, zdecydowana większość cen będzie rosnąć w tempie ponad 10 proc.
Zdrożeją również usługi. W raporcie zapowiedziano, że będzie to spowodowane dostosowaniem przez przedsiębiorców cenników do nowych kosztów energii .
Przyszły rok zawiera jednak i pozytywne przewidywania. Wzrost cen żywności ma spowolnić do ok. 6 proc. na końcu 2023.