W tych przypadkach to dziadkowie zapłacą alimenty. Sąd nie będzie miał wątpliwości

Nie każdy wie, że w niektórych okolicznościach sąd może zobowiązać do alimentacji nie rodziców, ale… ich rodziców. Co może przesądzić o takiej decyzji? Odpowiedź może zaskoczyć.
Alimenty od dziadków
Zazwyczaj, gdy mówimy o alimentach, mamy na myśli pieniądze zasądzane od jednego z rodziców na rzecz dziecka. To naturalne skojarzenie – w końcu to matka i ojciec są w pierwszej kolejności zobowiązani do utrzymania potomstwa. Jednak rzeczywistość nie zawsze daje się ująć w prostych ramach.
W polskim prawie istnieją przepisy, które rozszerzają krąg osób zobowiązanych do alimentacji. Nie chodzi tu jednak o dalszych krewnych w linii bocznej, lecz o... dziadków dziecka. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się niesprawiedliwe lub wręcz nieprawdopodobne, obowiązujące regulacje wcale tego nie wykluczają. Wręcz przeciwnie – w określonych przypadkach stanowią jednoznaczną podstawę do takiego zobowiązania.

Kiedy dziadkowie mogą zostać zobowiązani do wspierania wnuków finansowo?
Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, obowiązek alimentacyjny obejmuje osoby pozostające ze sobą w linii prostej – czyli również dziadków i wnuki. Jednak, co istotne, alimenty te nie są „automatyczne”. Muszą zaistnieć konkretne przesłanki, które sprawią, że sąd rozważy takie rozwiązanie.
Zgodnie z artykułem 132 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dziadkowie mogą zostać zobowiązani do alimentacji tylko w trzech przypadkach:
- gdy nie istnieje osoba zobowiązana w pierwszej kolejności (czyli oboje rodzice dziecka nie żyją),
- kiedy osoba ta nie jest w stanie wywiązać się ze swojego obowiązku, np. z powodu poważnej choroby lub ubezwłasnowolnienia,
- jeśli uzyskanie alimentów od osoby zobowiązanej wiąże się z nadmiernymi trudnościami, np. nie można ustalić miejsca jej pobytu.
To właśnie w takich sytuacjach, w których dziecko pozbawione jest realnej możliwości otrzymywania alimentów od swoich rodziców, na scenę mogą wkroczyć dziadkowie. Co ciekawe, prawo nie wskazuje, który z dziadków ma obowiązek świadczenia alimentów jako pierwszy – decyzję podejmuje sąd, biorąc pod uwagę konkretne okoliczności sprawy.
Ile mogą wynieść alimenty od dziadków i kto może o nie wystąpić?
Dla wielu może być zaskoczeniem, że wnuki same mogą wystąpić do sądu z żądaniem zasądzenia alimentów od dziadków. Co więcej, nawet jeśli jeden z rodziców nadal żyje, ale przebywa w zakładzie karnym, cierpi na poważną chorobę psychiczną lub znajduje się w trudnej sytuacji życiowej, to sąd może zdecydować o przeniesieniu tego obowiązku na kolejnych członków rodziny – czyli właśnie na dziadków.
Zazwyczaj taka decyzja poprzedzona jest analizą sytuacji finansowej zarówno dziecka, jak i dziadków. Liczy się m.in. to, czy seniorzy są w stanie udźwignąć taki obowiązek bez uszczerbku dla własnego utrzymania. Nie chodzi więc o świadczenia na poziomie pełnych kosztów utrzymania, ale o wsparcie w zapewnieniu dziecku podstawowych potrzeb, takich jak wyżywienie, odzież czy leczenie.

Warto zaznaczyć, że wysokość alimentów zasądzonych wobec dziadków zazwyczaj jest niższa niż ta, którą płaciłby rodzic. Sąd kieruje się zasadą proporcjonalności – zarówno do potrzeb dziecka, jak i możliwości zobowiązanych. Przykład? Jeśli ojciec był zobowiązany do płacenia 1000 zł miesięcznie, to alimenty zasądzone wobec dziadków mogą wynosić np. 300–500 zł, w zależności od ich sytuacji majątkowej i zdrowotnej.
Nie bez znaczenia pozostaje również to, że sąd może uznać, iż alimenty od dziadków są jedyną realną opcją dla zapewnienia minimum egzystencji dziecka, a jednocześnie nie pogorszą znacząco jakości życia seniorów.
Temat alimentów od dziadków to wciąż rzadko poruszane, ale coraz bardziej realne zjawisko w polskim systemie prawnym. Warto wiedzieć, że prawo dopuszcza takie rozwiązanie, a w razie konieczności – potrafi po nie sięgnąć.





































