W Zakopanem jest ich coraz więcej. Od Krupówek nie odstraszają ich nawet mandaty
Nie da się ukryć, że Zakopane to jedno z miast w Polsce najchętniej odwiedzane przez turystów z różnych zakątków kraju zwłaszcza zimą. Tajemnicą nie jest również, że do polskiej stolicy zimy przybywają przedstawiciele innych narodowości. Nie wszyscy jednak wybierają się tam w celach turystycznych, co nie podoba się góralom.
Zakopane zimową stolicą Polski
Choć Zakopane niemal przez cały rok nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony turystów, wielu z nich docenia to miejsce zwłaszcza zimą. Niepowtarzalna atmosfera, której można doświadczyć na Krupówkach i w innych charakterystycznych miejscach sprawia, że chętnie przyjeżdżają tam również turyści z zagranicy. Co ciekawe, okazuje się, że obcokrajowcy licznie przybywają tam w celach nie tylko wypoczynkowych, a to nie do końca podoba się góralom.
Na Krupówkach spotkasz nie tylko Polaków
Od jakiegoś czasu na Krupówkach można spotkać ulicznych artystów, którzy za umilanie czasu spacerującym tam turystom czekają na drobną opłatę z ich strony. Choć niektórzy uważają, że dodaje to uroku i wyjątkowej atmosfery temu miejscu, nie wszyscy patrzą na występy w tak optymistyczny sposób.
Jedną z grup są Romowie. Co ciekawe funkcjonariuszom z Zakopanego udało się ustalić, że przyjeżdżają tam ze Słowacji. Zwłaszcza miejscowi pracownicy sklepów i restauracji na Krupówkach skarżą się, że występy romskich artystów przyczyniają się do hałasu i zamieszania na głównym deptaku w zimowej stolicy Tatr.
Sprawa jest bardzo złożona. Część turystów to lubi, ale część nie, a mieszkańcy zdecydowanie nie. Na pewno jest bardzo dużo innych grup (romskich, ukraińskich, ale także z Polski), które chciałyby zarabiać na Krupówkach i gdyby pozwolić jednym, to trzeba pozwolić wszystkim i wtedy jest problem. W tej sprawie decydentem jest burmistrz i Rada Miasta - mówi w rozmowie z o2.pl podhalański polityk Andrzej Gut-Mostowy.
Straż Miejska wystawia mandaty na Krupówkach
W rozmowie z o2.pl komendant zakopiańskiej straży miejskiej, Leszek Golonka, mówi, że w ostatnim czasie zjechało tam jeszcze więcej romskich muzykantów ulicznych.
Od końca grudnia 2024 roku do 7 stycznia br. mieliśmy na ul. Krupówki trzy nowo powstałe grupy kapeli ze Słowacji. Wyposażeni byli w pudła wytwarzające ogromne dudnienie i bębnienie. W sposób oczywisty zakłócało to spokój mieszkańcom, a także osobom pracującym na Krupówkach - mówi funkcjonariusz.
Komendant wyjawia również, że Romowie już nie raz zostali ukarania mandatami. Wszystko przez to, że oprócz nielegalnych występów ulicznych, nie stosują się również, chociażby do zasad parkowania obowiązujących w Zakopanem.
Oczywiście, że na zakłócających spokój i porządek publiczny nakładaliśmy mandaty karne. Poza tym kierowcy samochodów tych grup ze Słowacji, nagminnie nie przestrzegają przepisów dot. parkowania, za co otrzymują kolejne mandaty - dodaje. - Stale na Krupówkach są co najmniej dwa patrole piesze oraz patrole zmotoryzowane. Te "parakapele" nie pobębnią dłużej niż kilka minut, po czym na widok patrolu straży miejskiej uciekają.