Wakacje za granicą nie muszą być drogie. Przedstawiamy kraje na kieszeń każdego Polaka

Wakacje za granicą wcale nie takie drogie

"Nie stać mnie na wakacje w Polsce" - napisał niedawno jeden z popularnych politologów, a w przeszłości europoseł, podkreślając, że zastanawia się nad wyborem któregoś z tańszych, zagranicznych kierunków.

Choć wakacje startują dopiero dziś, to liczne grono zmęczonych trwającymi niemal cały rok szkolny obostrzeniami Polaków, nie mogło wytrzymać i już wcześniej wyruszyło w góry, na Mazury i oczywiście nad polskie morze.

Swoistymi pamiątkami, którymi dzielili się z internautami turyści były rachunki za rybkę czy gofra. Ceny okazują się znacznie wyższe niż w poprzednich sezonach. W górę poszły również ceny noclegów.

Już dziś można zatem pokusić się o prognozy, że ceny te uplasują nas w europejskiej niechlubnej czołówce i jeśli ktoś będzie chciał zaoszczędzić na wakacjach, to nie będzie miał czego w naszym kraju szukać.

Póki co dysponujemy rankingami za zeszły rok, które mogą dać nam obraz tego, gdzie warto wypocząć, jeśli nie chce się stracić fortuny.

Z przywołanych przez Business Insider Polska danych Eurostatu wynika, że pod względem cen hoteli i restauracji Polska osiąga poziom o 25 proc. niższy niż średnia unijna.

Okazuje się, że wyprzedziliśmy nawet Portugalię, gdzie jeszcze dekadę temu usługi turystyczne były droższe o 7,2 proc. niż w naszym kraju, podczas gdy w 2020 roku były tańsze o 2,4 proc.

A gdzie najtaniej?

Najtańsza okazała się być natomiast Turcja, gdzie ceny hoteli i restauracji były o niemal 60 proc. niższe niż średnia unijna i o prawie 50 proc. niższe niż w Polsce.

Business Insider Polska podaje, że ceny noclegu w pokoju dwuosobowym w trzygwiazdkowym hotelu blisko plaży zaczynały się od 153 zł za osobę. Poniżej 200 zł były dostępne również hotele czterogwiazdkowe.

Taniej niż w Polsce - o blisko 40 proc. - wakacje kosztowały również w Macedonii Północnej, Albanii, a także w Bułgarii.

A gdyby tak wakacje za granicą spędzić gdzieś bliżej? Spośród naszych sąsiadów najtaniej okazuje się być w Czechach, gdzie ceny hoteli i restauracji są o 15,1 proc. niższe niż w Polsce. Tylko nieznacznie wyprzedziliśmy natomiast Litwę (o 4 proc.), natomiast ustępujemy Słowacji, gdzie ceny są o 13 proc. wyższe. To jednak nic w porównaniu z Niemcami, gdzie ceny hoteli restauracji są o blisko 40 proc. wyższe niż u nas. Dane dotyczące Ukrainy i Białorusi nie są znane.

Najdrożej w Europie kosztowały wakacje w Norwegii, Szwajcarii i Islandii. Często wybierana przez Polaków jako wakacyjny kierunek Grecja okazała się być droższa - pod względem cen hoteli i restauracji - o prawie 16 proc.