Węgiel spowodował spadek inflacji. Zaskakujące dane.
Jak wynika z opublikowanych w piątek danych GUS, średnia inflacja w 2022 wyniosła 14,4 proc. Natomiast w grudniu była na poziomie 16,6 proc. Zaskakujący jest jednak fakt, że taki spadek w porównaniu z listopadem miał… węgiel.
2022 rok upłynął pod znakiem stale rosnących cen. W styczniu ub. roku inflacja wyniosła 9,4 proc., i poza lutym rosła aż do października. Pierwszy, nieznaczny spadek, miał miejsce w listopadzie - wtedy inflacja wyniosła 17,5 proc.
Jak podaje portal Interia.pl, największy wpływ na inflację miały ceny żywności. Podbiły one wskaźnik o 5,33 pp. Sama żywność zdrożała o 22 proc.
Ceny w porównaniu z listopadem spadły
Na dalszych miejscach podbijania inflacji znalazły się ceny mieszkań (5,23 pp), transportu (1,33 pp) oraz hoteli i punktów gastronomicznych (0,89 pp). Ceny w tych kategoriach wzrosły odpowiednio o 20,6 proc., 13,3 proc. i 18,7 proc.
W ujęciu miesięcznym spadły jednak ceny niektórych produktów. Zgodnie z informacjami Interii, olej napędowy w grudniu był tańszy o 2,3 proc., gaz o 0,3 proc., mąka o 0,6 proc., a mięsa drobiowego o 3 proc.
Inflacja spadła przez… węgiel
Zaskakujący jest jednak główny powód spadku dynamiki cen w ujęciu miesięcznym. Jest nim węgiel - jego cena spadła o 10,8 proc. w porównaniu z listopadem.
Jednakże takie dane nie oznaczają, że inflacja nie będzie już rosnąć. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, powiedziała portalowi Interia.pl, że szczyt inflacji przewidywany na luty będzie związany ze zmianami w tarczach antyinflacyjnych czy wzrostem akcyzy na alkohol.
Zgodnie z zapowiedziami ekspertów, inflacja pod koniec roku ma być już jednocyfrowa. Jednakże, jak przekazują cytowani przez Interię ekonomiści mBanku, inflacja średnioroczna w 2023 będzie niższa od zeszłorocznej tylko o 0,2 proc.