Więcej osób zwolnionych ze składek ZUS. Polacy sporo zaoszczędzą
Szykują się ogromne zmiany związane z składkami ZUS. Nowy projekt rządowy zakłada, że kolejne osoby zostaną zwolnione z opłacania składek. Celem nowych przepisów jest dopasowanie zasad do realiów małych przedsiębiorców.
Szykują się duże zmiany w składkach ZUS
“Rzeczpospolita” przypomina, że jakiś czas temu do konsultacji został skierowany projekt ustawy zakładający wprowadzenie kilku kluczowych modyfikacji związanych z ubezpieczeniami społecznymi. Jak się okazuje, zmiany zwolniłyby kolejne grupy osób z opłacania składek ZUS. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, to część Polaków będzie mogła zaoszczędzić sporo pieniędzy. Kogo konkretnie mają dotyczyć zmiany?
Zobacz także: Nie żyje założyciel znanego polskiego portalu. Odszedł w wieku 49 lat
Dodatek do emerytury poszedł w górę. ZUS wypłaci o 700 zł więcejWięcej osób zwolnionych ze składek ZUS
Jak zauważa “Rzeczpospolita”, zmiany w zakresie składek ZUS mają objąć osoby wykonujące działalność nierejestrowaną. Chodzi tu na przykład o udzielanie korepetycji czy pieczenie ciast na małą skalę. Warto przypomnieć, że obecne regulacje w tej kwestii zakładają, że takie osoby nie muszą rejestrować się w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, jeśli ich miesięczne przychody nie są większe niż 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Jeśli chodzi o składki ZUS, to aktualnie ich opłacanie nie jest do końca sprecyzowane przez przepisy. Nowelizacja ustawy przygotowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii ma jasno znieść obowiązek odprowadzania składek ZUS przez takie osoby.
Czy zmiany będą korzystne? Eksperci mają wątpliwości
Eksperci na łamach “Rzeczpospolitej” zauważają, że takie rozwiązanie ma swoje mocne i słabe strony. Po wprowadzeniu zmian, najprawdopodobniej spadnie liczba osób, które będą dobrowolnie ubezpieczać się w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Dr Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego krytykuje taki pomysł i uważa między innymi, że może on doprowadzić do zaburzenia konkurencji na rynku pracy. Wskazał, że firmy mogą preferować zatrudnianie na podstawie działalności nierejestrowanej.