Wielka płyta jest niezniszczalna. A na dodatek drożeje najszybciej

Wielka płyta wciąż atrakcyjna

- Koniecznie kupię mieszkanie w tym bloku. Proszę o kontakt - możemy przeczytać w ogłoszeniu zamieszczonym na klatce schodowej jednego z bloków z wielkiej płyty na warszawskim Ursynowie.

Chętnych na zakup mieszkania w budynku z wielkiej płyty nie brakuje, czego dowodzi raport przygotowany przez analityków PKO BP, którego szczegóły ujawnia Money.pl.

Przypomnijmy, że mieszkania z wielkiej płyty masowo budowano w okresie PRL, szczególnie w dekadzie towarzysza Edwarda Gierka, czyli w latach 1970-1980 poprzedniego wieku.

Mimo upływu lat mieszkania te okazują się być atrakcyjne dla osób poszukujących własnego lokum, przede wszystkim na rynku wtórnym.

Money.pl podaje, że mieszkania z wielkiej płyty stanowią dominującą część transakcji dotyczących mieszkań używanych w większości największych polskich miast (poza Warszawą i Krakowem).

Ceny rosły najszybciej

Okazuje się jednak, że zarówno w Warszawie, Krakowie, ale też w Gdańsku czy Poznaniu, w ciągu minionych 5 lat najwyższe tempo wzrostu cen dotyczyło właśnie mieszkań z wielkiej płyty. Analitycy PKO BP zwracają uwagę, że zainteresowanie mieszkaniami z wielkiej płyty nie słabnie, choć nie są one pozbawione wad. Wskazują tu m.in. na fakt, iż są one niskie i mają nierówne ściany i podłogi. Ich mocną stroną nie jest również m.in. izolacja akustyczna.

Zaletą tych mieszkań okazuje się ich nadspodziewanie długa wytrzymałość. Money.pl przywołuje rezultaty badań naukowców z których wynika, że mogą one być bezpiecznie użytkowane nie jak pierwotnie zakładano 50-70 lat, a nawet 120 lat.

Portal przywołuje również ustalenia Instytutu Techniki Budowlanej odnośnie usterek w blokach z wielkiej płyty. Okazuje się, że ich liczba nie odbiega od tych, które występują w budynkach z innej konstrukcji.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl