Wielkanoc z kilkunastoma tysiącami zakażeń. Prognozy ekspertów zmywają uśmiech z twarzy
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakie są epidemiczne prognozy na Wielkanoc
-
Jakie obostrzenia należałoby wprowadzić na święta zdaniem ekspertów
-
Co musi się stać, aby jesienna fala pandemii była mniej dotkliwa
Kolejna Wielkanoc w obostrzeniach? Eksperci nie mają wątpliwości
Wielkanoc po raz kolejny może stać się ofiarą koronawirusa. - Trzecia fala się rozpędza - mówił w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Niepokojąco wzrasta nie tylko liczba chorych, lecz także liczba hospitalizowanych. TVN24 donosi, że w jednym z wrocławskich szpitali zajętość łóżek covidowych zbliża się do granic wytrzymałości, podobnie jak na jesieni.
Zdaniem ekspertów przed nami cały miesiąc wzrostów zachorowań na COVID-19. RMF FM, powołując się na rozmowy z ekspertami, przekazuje, że liczba zakażeń może utrzymywać się na poziomie kilkunastu tysięcy dziennie.
Z oficjalnych szacunków resortu zdrowia wynika, że szczyt trzeciej fali pandemii powinien nastąpić pod koniec marca . Tymczasem tegoroczna Wielkanoc wypada 4 kwietnia. Zdaniem epidemiologów wdrożenie surowych restrykcji na święta jest wysoce prawdopodobne.
- Oczywiście, spędzenie świąt w rodzinnym gronie jest bardzo ważne, ale sytuacja epidemiologiczna jest obecnie niezwykle niebezpieczna. Wiemy, że cały marzec będzie miesiącem, w którym liczba zakażeń koronawirusem będzie się utrzymywać na wysokim poziomie - przyznał dr Bartosz Fiałek, Przewodniczący Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Jego zdaniem ryzyko zakażenia w czasie Wielkanocy będzie znacznie większe niż w czasie świąt Bożego Narodzenia i dodatkowe obostrzenia mogą okazać się niezbędne . - Na początku stycznia krzywe zakażeń gwałtownie wystrzeliły. Przykładowo w Wielkiej Brytanii w szczytowym momencie odnotowano nawet 68 tys. zakażeń dziennie . Ten wzrost był m.in. skutkiem spotkań wigilijnych i ignorowania zasad sanitarnych - przyznał ekspert w rozmowie z portalem abczdrowie.pl.
Nie tylko Wielkanoc stoi pod znakiem zapytania
Część ekspertów twierdzi, że wysokie wskaźniki zachorowań mogą utrzymywać się nawet przez najbliższe dwa miesiące. W rezultacie nie tylko Wielkanoc będzie zagrożona - niewykluczone, że komunie zostaną przełożone na czerwiec.
- Będziemy walczyli przez miesiąc, dwa z dużymi wartościami liczby zakażeń, potem czeka nas spadek i względna stabilizacja latem - ocenił prof. Krzysztof Tomasiewicz, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert przekonuje, że w okresie wiosennym kończy się sezon na wirusy, co pozwoli na poluzowanie restrykcji, ale dopiero przed okresem wakacyjnym.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia jest jeszcze za wcześnie, aby wyrokować w sprawie tegorocznej Wielkanocy. Niedzielski przyznał, że „wzrosty są coraz większe, a dynamika zakażeń zaczyna doganiać tą, którą mieliśmy na początku drugiej fali w październiku” , co na ten moment „przekreśla możliwość podejmowania [ … ] odważnych decyzji” w sprawie łagodzenia obostrzeń.
Po trzeciej fali pandemii zaleje nas czwarta? Wszystko zależy od szczepionek
Jednak epidemiolodzy już teraz ostrzegają przed jesienną falą koronawirusa. - Najważniejsze, żebyśmy na jesieni nie wrócili do scenariusza z ubiegłego roku - oznajmił prof. Tomasiewicz. Jego zdaniem przed kolejnym, drastycznym wzrostem zachorowań i surowymi restrykcjami może nas uchronić tylko masowość szczepień.
Tymczasem akcja wyszczepienia w Polsce jest obarczona poważnymi problemami, a z pomocą przychodzi sam prezydent. Andrzej Duda odbył rozmowę z prezydentem Chin Xi Jinpingiem w sprawie ewentualnego zakupu przez Polskę chińskich szczepionek. Eksperci ostrzegają, że jest to preparat niewystarczająco przebadany, o którym niewiele wiadomo, a Europejska Agencja Leków na razie nie dopuściła chińskiego preparatu do wspólnotowego obrotu.
Podobne wątpliwości budzi rosyjski preparat Sputnik V. Dzisiaj dostawa tego preparatu wylądowała na lotnisku w Koszycach na Słowacji . Portal gazeta.pl podaje, że akcja wyszczepiania obywateli szczepionką z Rosji ma rozpocząć się za dwa tygodnie. Jak na razie nie wiadomo, jakie plany względem tego preparatu ma polski rząd.