Wiosna coraz bliżej Polski, padła data. Nawet kilkanaście stopni Celsjusza na plusie
Ostatnie dni w Polsce kojarzą się z zimnem, szczypiącym mrozem i nieprzyjemną aurą. W wyjątkowym miejscu odnotowano wstrząsający rekord, którego dziś niewiele osób by się spodziewało. Wiele jednak wskazuje na to, że gdzieś na horyzoncie zaczyna się objawiać ocieplenie. Meteorolodzy właśnie przekazali, kiedy możemy się spodziewać wiosny.
Zima zaatakowała Polskę
Pierwsze tygodnie kalendarzowej zimy były w naszym kraju bardzo łaskawe. Choć wiele osób bardzo żałowało, że święta Bożego Narodzenia przeminęły bez śniegu, to nie można było narzekać na silny chłód i szczypiący mróz. Ewenement nadszedł w styczniu, kiedy na termometrach mogliśmy zobaczyć nawet kilkanaście stopni Celsjusza na plusie. Dotyczyło to między innymi mieszkańców Dolnego Śląska, województwa lubuskiego i wielkopolskiego.
Już wtedy duża część Polaków przewidywała, że wiosna, choć niezgodna z kalendarzami, pojawi się w kraju znacznie szybciej, niż tradycyjnie. Styczeń zapisał się bowiem jako najcieplejszy w dziejach pomiarów. Nagle jednak okazało się, że znane powiedzenie na temat lutego wciąż jest aktualne. Temperatura znacznie spadła, śnieżna pokrywa pojawiła się w wielu miejscach. W ostatnich dniach padł nawet wielki rekord.
Rekordy mrozów wciąż mogą zostać pobite
Niskie temperatury zawitały do Polski w lutym i wiele osób straciło już nadzieje, że szybko odpuszczą. Kilka dni temu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia wobec kilku terenów związane z mrozami, do których powoli przestajemy być przyzwyczajeni. Dotyczą one przede wszystkim województw:
- dolnośląskiego;
- lubuskiego, dla powiatów południowych;
- wielkopolskiego, dla powiatów południowych;
- łódzkiego, poza północnym zachodem województwa;
- opolskiego;
- śląskiego;
- małopolskiego;
- świętokrzyskiego;
- mazowieckiego, w powiatach południowych;
- lubelskiego;
- podkarpackiego.
Przekazano wówczas, że najniższe temperatury odnotowane będą w Zakopanem i wyniosą nawet -20 stopni Celsjusza. Na wschodzie kraju na termometrach dostrzeżono wartości na poziomie -10 stopni Celsjusza, w niektórych miejscach przy ziemi nawet o pięć stopni niższe.
Największy rekord pobity został jednak w miejscu szczególnym, a więc w tatrzańskim mrozowisku Litworowy Kocioł. Badacze z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu potwierdzili, że odnotowano tam -41,3 stopnia Celsjusza. To właśnie w tym miejscu gromadzi się duża ilość ciężkiego, zimnego powietrza, co wpływa na spotęgowanie efektu. Takich terenów w Polsce jest jeszcze więcej, meteorolodzy podkreślali, że ten rekord może zostać jeszcze pobity. Stęsknieni za wiosną mogą być jednak spokojni. Wiadomo, kiedy w kraju ponownie zawitają dodatnie temperatury.
Zobacz: Przebadali pomarańcze z Biedronki i Lidla. Wyniki są niepokojące
Wiadomo, kiedy do Polski przybędzie wiosna
Polska jest właśnie pod wpływem wyżu Finja, który łączy się z innymi podobnymi zjawiskami i przynosi znaczącą zmianę pogody. Pierwsze doby tych transformacji przyniosą zmiany trudne do przegapienia, a przejawiać się to będzie wciąż niską temperaturą.
Powietrze zalegające i osiadające w tym wyżu jest pochodzenia arktycznego. Jednak z każdym dniem pogłębia się proces jego transformacji, nabiera cech tak zwanego powietrza "starego". Dlatego najbliższej nocy i w czwartek w pierwszej części dnia pojawią się zamglenia i marznące mgły - poinformował synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński.
Już dziś jednak na pierwszych terenach kraju pojawi się jednak pogodna aura, a Polacy będą mogli z uśmiechem wyjrzeć za okno. Nic nie dzieje się jednak nagle. Minie jakiś czas, zanim na termometrach zobaczymy rzeczywiście wysokie wyniki.
Swoją cegiełkę do zmiany pogody dokłada również cyklon szalejący obecnie nad północnym Atlantykiem. Mroźne powietrze zostaje za jego sprawą wypchnięte na wschód już poza Polskę. Te wszystkie zjawiska pogodowe sprawią, że już lada dzień za oknami pojawi się prawdziwie wiosenna pogoda. Na zachodzie kraju już dziś temperatury wskażą około 5 stopni Celsjusza, w weekend w cieniu może się pojawić nawet 12 stopni Celsjusza.
Przyszły tydzień to ciąg dalszy wysokich jak na luty temperatur, w zachodniej Polsce sięgającej kilkunastu stopni, jednak skutkiem wspomnianego cyklonu będzie również porywisty wiatr, a także deszcze.
