Właściciele nieruchomości zapłacą więcej. Podatek idzie w górę
W przyszłym roku właścicieli budynków mieszkalnych czeka przykra niespodzianka. Wzrośnie bowiem stawka podatku od budynków mieszkalnych, i to nie jednakowo dla wszystkich.
Po publikacji obwieszczenia Ministerstwa Finansów w sprawie górnych granic stawek podatków i opłat lokalnych znane już są kwoty podatku od powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Mało który samorząd zdecydował się nie podnosić tej opłaty .
Nie można się dziwić temu, że 88 proc. samorządów w Polsce podniosło kwotę pobieraną od budynków mieszkalnych. Jak informuje Interia.pl, przyczyną są bowiem pandemia i spadek wpływów do budżetów .
O ile wzrośnie podatek od nieruchomości?
Jak podaje Portal Samorządowy, górny próg podatku od powierzchni budynków mieszkalnych w 2023 wyniesie 1 zł. W 12 miastach wojewódzkich zdecydowano o podniesieniu opłaty do tejże wysokości, np. w Warszawie czy Gdańsku . W zeszłym roku było ich tylko 8.
Podatek wzrośnie średnio o 18 proc. Najmniej wzrosła kwota w Krakowie (98 gr/mkw, 10 proc.), zaś najbardziej w Zielonej Górze (86 gr/mkw, 86 proc.) . W stolicy woj. lubuskiego przed zmianą trzeba było jednak płacić tylko 46 gr/mkw, najmniej w całym kraju.
Takiej podwyżki dawno nie było
Dla wielu samorządów jest to pierwsza podwyżka od lat - chociażby w Radomiu ostatnia zmiana stawki miała miejsce w 2016. Z drugiej strony są i takie, które nie podniosły stawek w ogóle - w tym gronie są chociażby Częstochowa i Wodzisław Śląski , gdzie stawka dalej będzie wynosić 77 gr/mkw.
Zgodnie z informacjami Interii, podatek trzeba zapłacić w 4 ratach . Płatność każdej z nich wypada 15 dnia marca, maja, września i listopada. Jeżeli kwota wynosi poniżej 100 złotych, to należy ją wpłacić tylko raz, do 15 marca.