Wybuchy w Radomiu. Nastąpiło przekroczenie bariery dźwięku

Radom wybuch. Wojsko reaguje na incydent

Na Mazowszu i Lubelszczyźnie doszło do niespodziewanego wydarzenia związanego z niecodziennymi efektami dźwiękowymi. Dnia 22 sierpnia br. po godzinie 18:00 mieszkańcy Radomia i okolic usłyszeli przerażające hałasy — z opisu świadków wynika, że brzmiały bardzo groźnie i przypominały wybuchy. Wiele osób w sieci komentowało wydarzenie, niektórzy zastanawiali się, gdzie w Radomiu są schrony, ponieważ nie czuli się bezpiecznie. 

Natomiast, jak informuje PAP, Komenda Miejska Policji w Radomiu podkreśliła, że służby nie otrzymały żadnego zgłoszenia w związku z incydentem, które dotyczyłoby odniesionych przez kogokolwiek obrażeń albo uszkodzeń na terenie miasta oraz powiatu.  

Zapytane o niespodziewane odgłosy służby powołują się według Onetu na różne wersje wydarzeń. Jednak mimo podawania różnych powodów zaistniałej sytuacji, każdorazowo tłumaczą nieprzyjemne huki zjawiskiem, które nazywa się sonic boom.

Między innymi Grzegorz Tuszyński, dyrektor radomskiego lotniska uspokajał zaniepokojonych mieszkańców Radomia i okolic, pisząc na swoim profilu: “Dla wszystkich uspokajająco: te wybuchy nad Radomiem i w okolicy to tylko tzw. sonic boom”.

Brytyjski gigant stawia na Polskę. Można znaleźć zatrudnienie na dobrych warunkach Czytaj dalej Spółka Dominiki Kulczyk z nową inwestycją. Piekło zlokalizowane jest w Wielkopolsce Czytaj dalej

Wybuchy w Radomiu to sonic boom. Czym jest ten efekt?

Jak podaje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych strasznie brzmiące odgłosy okazały się być tzw. sonic boom — czyli efektem przekroczenia bariery dźwięku przez samoloty. 

Portal Akustycznie.pl tłumaczy, że efekt zachodzi, dopiero gdy samolot nas mija. Wtedy słyszymy bardzo charakterystyczny dźwięk zwany właśnie sonic boom. Występuje on dlatego, że energia dźwięku kumuluje się w określonych obszarach, generując falę uderzeniową. W dodatku wspomniane zjawisko akustyczne dotyczy nie tylko tych maszyn. Jak wyjaśnia Hubert Jastrzębski, Właściciel firmy Falcon Acoustics, “sonic boom, wywołany przez efekt Dopplera występuje nie tylko w samolotach. Charakterystyczny dźwięk strzału z bicza jest również niczym innym, jak falą uderzeniową, powstałą przy rozpędzaniu końcówki rzemienia powyżej prędkości dźwięku”. 

Zdaniem Onetu, służby podają różne wersje wydarzeń związane z powstaniem tego efektu. W każdym przypadku chodzi o samoloty, jednak nie zgadzają się powody, dla których efekt został przez nie osiągnięty. TVN24, powołując się na informacje z radomskiej policji, podała, że "z informacji uzyskanych od Dyżurnego Obrony Powietrznej — Szefa Zmiany I Regionalnego Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania Kraków Balice, okazuję się, że huki te były wywołane przez dwa samoloty odrzutowe F16 RP, które wykonywały zaplanowane loty ćwiczebne i przeszły granice dźwięku, co spowodowało hałas przypominający wybuchy". Natomiast nieco inną wersję podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Według jego komunikatu samoloty F-16 "poleciały pilnie powitać niezapowiedzianych gości", podkreśla Onet.

Według serwisu cozadzien.pl, mieszkańcy okolic zarzucali służbom, że nie wystosowały żadnego komunikatu o planowanych działaniach. 

- Trening nie miałby sensu, gdyby wiedzieli o nim wszyscy i informacja o tym była powszechna. Muszę przeprosić mieszkańców ziemi radomskiej i innych regionów Polski: takie ćwiczenia będą realizowane i takie sytuacje mogą się zdarzać — tłumaczy Wojciech Skurkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, tym samym potwierdzając wersję o planowanych manewrach.

Gdzie leży Radom? Ile jest mieszkańców Radomia?

Radom jest to miasto na prawach powiatu w centralno-wschodniej Polsce, jest położone nad rzeką Mleczną. Kierując się drogą S7, od Warszawy do Radomia można dotrzeć w ok. półtorej godziny — te miasta dzieli niewiele ponad 100 km. Pomimo obecnej administracyjnej przynależności Radomia do województwa mazowieckiego, miasto to wraz ze swoim regionem jest pod względem historycznym, kulturowym i etnograficznym integralną częścią Małopolski. Kiedy powstał Radom? Miasto zostało założone w X w. Wcześniej, w rejonie dzisiejszego Starego Miasta, istniała osada. Radom ma bardzo bogatą historię, kalendarium miasta jest wypchane po brzegi różnymi wydarzeniami, np. Kazimierz Wielki ufundował tu swego czasu mury miejskie, zamek królewski, ratusz i kościół farny pod wezwaniem świętego Jana Chrzciciela. Na radomskim zamku wielki mistrz zakonu krzyżackiego Johann von Tieffen złożył też hołd lenny królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Radom to także obecnie największy ośrodek miejski w widłach Wisły i Pilicy, oraz drugie pod względem wielkości miasto województwa mazowieckiego. Według danych GUS 2021 r. miasto było zamieszkiwane przez 199 904 osoby, co lokuje je na 14. pozycji w Polsce pod względem liczby ludności.

W Radomiu znajdują się 54 budowle ochronne o funkcji schronów, w których ukryć się może ok. 6,5 tys. osób. Schrony są rozmieszczone przede wszystkim w centrum miasta. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Radomiu jest opublikowany wykaz takich budowli ochronnych. Powstały one pod koniec lat 50., a jest ich 54. Wydział Bezpieczeństwa, Zarządzania Kryzysowego i Ochrony, cytowany przez portal cozadzien.pl informuje również, że w razie potrzeby jako obiekty ochronne mogą służyć: garaże wielostanowiskowe o konstrukcji żelbetowej zagłębione częściowo w gruncie; piwnice budynków wykonanych w technologii wielkiej płyty o wysokości do pięciu kondygnacji naziemnych włącznie nad piwnicą; całkowicie lub częściowo zagłębione w ziemi murowane piwnice w szkołach i przedszkolach i innych budynkach użyteczności publicznej — nieprzekraczających dwóch kondygnacji, nie wliczając drewnianych poddaszy.

- Gotowość eksploatacyjna schronów i ukryć doraźnych zostaje osiągnięta po ogłoszeniu stanów podwyższonej gotowości obronnej państwa — pisze dyrektor wydziału, Sławomir Figarski, cytowany przez wyżej wspomniany serwis. - Właściciele lub zarządcy przystosowują pomieszczenia do funkcji ochronnych w miarę dostępnych środków i możliwości w ramach powszechnej samoobrony - dodaje Figarski.