Wygrała 43 miliony dolarów. Zamiast tego dostała 2 dolary i obiad
Chociaż sprawa gigantycznej wygranej zaczęła się w 2017 roku, dopiero teraz może doczekać się finału. Podczas wizyty w kasynie kobieta wygrała aż 43 miliony dolarów, jednak do dzisiaj nie doczekała się pieniędzy. Jak do tego doszło?
”Rozbiła bank”, nie zobaczyła ani złotówki
W 2017 roku Katrina Bookman wygrała 43 miliony dolarów (około 171 milionów złotych) dzięki jednej grze na automacie w Resorts World Casino. Kiedy zobaczyła kwotę na ekranie maszyny, nie mogła uwierzyć, w to, jakie miała szczęście. Podekscytowana zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie, czemu trudno się dziwić. Kto z nas po wygranej w Lotto nie chciałby tego uwiecznić?
Szybko okazało się jednak, że to w zasadzie wszystko, co tego wieczoru wyniosła z kasyna. Kiedy bowiem zgłosiła się po odbiór wygranej, pracownicy jamajskiego kasyna poinformowali ją o awarii automatu, na którym grała. Ich zdaniem wygrana kobiety wynosiła… niecałe 3 dolary.
Obiad za 43 miliony dolarów
Rzecznik kasyna, w rozmowie z CNN, wyjaśnił, że kasyno ”zaproponowało pani Bookman wypłacenie właściwej kwoty — tej, która widniała na wydrukowanym bilecie. Awarie automatów zdarzają się rzadko i chcielibyśmy przeprosić panią Bookman za wszelkie niedogodności”.
W ramach ”zadośćuczynienia” pracownicy kasyna zaprosili Panią Bookman na domowy obiad. Czy było to dla niej wystarczające wynagrodzenie utraty 43 milionów dolarów? Oczywiście, że nie. Kobieta postanowiła zawalczyć o sprawiedliwość.
”Czuję się oszukana”
Po tym, jak pieniądze z wygranej nie zostały jej wypłacone, Katrina Bookman zatrudniła prawnika, a sprawa trafiła do sądu. Przed kasynem postawiono zarzuty ”zaniedbania” w postaci niewłaściwej konserwacji sprzętu.
Nie możesz stwierdzić, że maszyna jest zepsuta, tylko dlatego, że akurat chcesz, żeby była zepsuta — powiedział prawnik w rozmowie z CNN.
Ostateczną decyzję w sprawie ”zaginionych” 43 milionów dolarów jamajskich podejmie sąd. Kto na miejscu Pani Bookman nie czułby się oszukany?
źródło: radio zet