Wyjdziesz sobie na dwór z kiełbaską i wrócisz z mandatem 5 tys. zł. Na fanów grilla czeka pułapka
Wielu fanów grillowania z radością przyjęło informacje o poprawie pogody - w ostatni weekend można było zauważyć wiele rozpalonych grillów. Problem w tym, że nie wszystkie były legalne - za rozpalenie niezgodnie z prawem grozi bowiem spory mandat.
Grill nie zawsze legalny
Wzrost ilości rozpalonych grilli nie dziwi nikogo. Dni robią się coraz dłuższe oraz coraz cieplejsze, co sprzyja rozkręcaniu się sezonu grillowego w całej Polsce .
Nie zawsze jednak rozpalenie grilla jest legalne. Może to dziwić, lecz jak podaje portal Strefa Biznesu, grillowanie jest uregulowane prawnie tak, jak spora część aktywności na świeżym powietrzu.
Nie bawić się ogniem
Przede wszystkim rozpalanie ognia jest zabronione na terenach leśnych oraz do 100 metrów od granicy lasu . Tak wynika z informacji Nadleśnictwa Krasiczyn, które cytuje Strefa Biznesu. Zakaz dotyczy również grilla.
Wyjątkiem od zakazu są specjalnie przygotowane w tym celu miejsca. Chodzi m.in. o strefy turystyczne lub polany biwakowe - w Warszawie takim miejscem jest np. Powsin. W przypadku złamania zakazu, służby nałożą mandat minimum 20 zł - górna granica wynosi 5000 zł.
Parki oraz działki również mają ograniczenia
W przypadku parków wszystko zależy od zarządcy . Przed rozpaleniem grilla trzeba zapoznać się z jego zasadami - być może istnieją w nim miejsca do grillowania. Z informacji portalu Strefa Biznesu wynika, że rozpalenie ognia w nieprzeznaczonym do tego miejscu parku oznacza mandat 500 zł.
Jak natomiast sytuacja ma się na działkach ? Tam grillowanie również z ależy od zarządcy, który ustala regulamin . Najważniejsza jest zasada, iż nie można przeszkadzać innym działkowiczom.
W przypadku grillowania na swojej posesji jest tylko jedno ograniczenie . Jak podaje Strefa Biznesu, grill oraz jego atmosfera nie mogą przeszkadzać naszym sąsiadom.
