Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Handel > Wzrost cen kakao na światowych rynkach szybko nie odpuści. Wkrótce Polacy mocniej to odczują
Rafał Szpręgiel
Rafał Szpręgiel 13.05.2024 16:51

Wzrost cen kakao na światowych rynkach szybko nie odpuści. Wkrótce Polacy mocniej to odczują

kakao
Fot. materiały prasowe

W połowie kwietnia cena za tonę kakao na światowych giełdach przekroczyła 11 tys. dolarów, co było wyższe od wcześniejszych prognoz ekspertów, które oscylowały wokół 7 tysięcy dolarów. Według nich, jeszcze w tym roku cena za tonę kakao może wzrosnąć powyżej 13 tys. dolarów, a nawet zbliżyć się do poziomu 15. tys. Niemniej jednak istnieją ostrzeżenia, że niedobór surowca na światowych rynkach może sięgnąć nawet 374 tysięcy ton w ciągu roku. Jeżeli ten scenariusz się spełni, to polscy konsumenci odczują to w swoich portfelach, nie tylko podczas zakupów słodkich produktów. 

Zauważalne wzrosty cen kakao. Ocena stanu sytuacji i powody zwiększające trend wzrostu cen

Kakao jest od kilku miesięcy jednym z surowców posiadających bardzo szybkie tempo wzrostu ceny na światowych rynkach. Wedle spostrzeżenia Dr. Justyny Rybackiej, ekspertki w zakresie ekonomii i finansów z Uniwersytetu WSB Merito, na przestrzeni niespełna roku ceny kakao z poziomu nieco ponad 2 tys. funtów wzrosły do 11 tysięcy funtów. W sumie mowa tu o ponad 5-krotnym wzroście. 

Jak stwierdza Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego (handel detaliczny) z Grupy Offerista, wartość kakao nie będzie spadała, a będzie wręcz przeciwnie: 

- Na światowych giełdach kakao dalej będzie drożeć i raczej nic tego trendu szybko nie zatrzyma. W kwietniu cena tony tego surowca mocno przekroczyła 11 tys. dolarów i nie sądzę, żeby to był szczyt. Co prawda ostatnio trochę spadła, ale obecnie znowu powraca do wysokich wartości. Jeszcze w tym roku przebije 13 tys. dolarów, a być może nawet zbliży się do wartości 15 tys. - kwituje ekspert Biegaj.

Na temat dużego trendu wzrostu cen wypowiedział się również Piotr Bielski, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w Santander Bank Polska: – Reakcja inwestorów finansowych i dużych graczy na rynkach surowcowych wzmocniła trend wzrostu cen. Przekroczenia poziomu ponad 11 tys. dol. za tonę kakao nie można obecnie wykluczyć, ale to nie będzie trwałe zjawisko - skwitował dyrektor Bielski.

Pożar na Marywilskiej. Tragedia weryfikuje stan ubezpieczeń w handlu

Jak odczują całą sytuację portfele Polaków? Ekspert znajduje rozwiązania dotyczące problemów dotyczących wzrostu ceny kakao

Trudna sytuacja po stronie producentów przekłada się już w tym momencie na portfele Polaków. Słodycze i desery są w ostatnich miesiącach najmocniej drożejącymi produktami. Z cyklicznego raportu o nazwie „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” wynika, że w kwietniu bieżącego roku ich średnia cena wzrosła o 10,6% rok do roku. Miesiąc wcześniej natomiast podwyżka wyniosła 9,6% rok do roku. Co najgorsze, według wstępnego szacunku z maja, wiele wskazuje na to, że będzie tylko gorzej. 

Powinno się więc zainteresować wzrostem cen słodyczy. Zwraca na to uwagę wspomniany Piotr Bielski, stwierdzając, że cały proces, łącznie z przełożeniem na ceny detaliczne, może zająć kilka miesięcy. Podane są również dwie możliwości, dzięki którym będzie się dało obronić przed wpływem wysokich cen kakao.

Pierwszym jest mocny złoty, ponieważ to będzie mogło skutkować zmianą składu produktu, w którym to może być mniej kakao, a więcej innych, tańszych składników. Druga opcja dotyczy tzw. shrinkflacji, która jest procesem zmniejszenia rozmiaru opakowań bez zmiany ceny towaru. 

Co może osłabić wpływ ceny kakao? Ekspert podaje odpowiedź

Pewne jest to, że nie ma stuprocentowej pewności, w którym momencie dojdzie do punktu przegięcia całej sytuacji, gdy mowa o wzroście ceny kakao. Jakub Jakubczak, analityk sektora food and agri w Banku BNP Paribas, ma odpowiedź na pytanie, co może doprowadzić do zakończenia tej sytuacji:

– Kolejne wzrosty cen kakao mogą doprowadzić do podwyżek ograniczających popyt. Trudno przewidzieć, jaki będzie poziom przyszłych cen i kiedy nastąpi koniec wzrostów. Nie jesteśmy w stanie określić, czy przy cenie 12 czy 15 tys. dol. za tonę nastąpi punkt przegięcia – komentuje Jakub Jakubczak, analityk sektora food and agri w Banku BNP Paribas. – Realny koniec wzrostów nastąpi wtedy, gdy konsumenci zrezygnują z zakupu słodyczy, które zawierają kakao – zaznacza ekspert.

Istnieją przewidywania, że w dłuższym czasie nie będzie takich cen za kakao, a w pewnym momencie zaczną spadać i oscylować w okolicy 6 tys. dolarów. - Wartość tego surowca jest obecnie przeszacowana, ale będzie stabilizować się na podwyższonym poziomie, do czasu, gdy nastąpi odpowiedź ze strony podaży – twierdzi dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.

Z kolei dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito zauważa, że kakao jest stosunkowo mało odporne na zmiany pogodę, co niweluje jakiekolwiek szanse na poprawę sytuacji. Fiks dodatkowo podał swoje wyjaśnienie, dlaczego do wzrostu w ogóle doszło:

Może to sugerować, iż na rynkach trend wzrostowy cen może w dalszym ciągu utrzymać się i ciężko tu mówić o poziomie, jaki ceny te mogą osiągnąć. Należy jednak pamiętać, że do ich wzrostu przyczynili się również spekulanci, którzy zobaczyli, iż na kakao można dobrze zarobić, a lekka panika na tym rynku dodatkowo sprzyja tej sytuacji – zwraca uwagę ekspert z WSB Merito.