Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Twój portfel > Nie zostałeś ujęty w spadku? Masz prawo do pieniędzy. Zachowek – czym jest, komu się należy i jak o niego walczyć
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 07.08.2020 02:00

Nie zostałeś ujęty w spadku? Masz prawo do pieniędzy. Zachowek – czym jest, komu się należy i jak o niego walczyć

Zachowek - komu się należy
Obraz keesluising z Pixabay/CC0

Zachowek jest prawną instytucją, która w szczególny sposób chroni najbliższych zmarłego. Mimo, że każdy ma prawo sporządzić spadek, nawet taki w którym całkowicie pominie swoich bliskich, a cały majątek przekaże np. najlepszemu przyjacielowi, to polskie prawo w szczególny sposób chroni najbliższą rodzinę. Zagwarantowane prawo do majątku zostało bardzo jasno i klarownie opisane w Kodeksie Cywilnym. Mimo tego, przepisy o zachowku nastręczają nie lada problemów.

Zachowek – co to jest

Zachowek to złożona instytucja prawa spadkowego, która chroni najbliższe osoby zmarłego przed utratą majątku, nawet gdy zgodnie z wolą denata zostali celowo pominięci przy konstruowaniu testamentu. Zachowek oddziałuje na osoby, które zgodnie z ustawą byłyby w pierwszej kolejności powołane do dziedziczenia. Zgodnie z zapisami są to zstępni (czyli dzieci, wnuki zmarłego), małżonkowie oraz rodzice spadkodawcy. Wymienieni mają zgodnie z prawem zachowku pełną możliwość ubiegania się o zadośćuczynienie od spadkobiercy w przypadku pominięcia ich w testamencie.

Zachowek stosuje się w przypadku, gdy z jakiegoś powody zmarła osoba całkowicie pominęła wyżej wymienionych w tworzeniu spadku. Przepisy stosuje się także, gdy jeszcze za życia cały majątek został przekazany na przykład w ramach darowizny, ale także w przypadku, gdy w spadku są ujęci najbliżsi, ale nie wszyscy – na przykład tylko żona, a dzieci już nie.

Zachowek – komu przysługuje, a kto nie zobaczy ani grosza?

Zgodnie z ustawą prawo do zachowku mają zstępni, małżonek oraz rodzice zmarłego. Należy jednakże wziąć pod uwagę, że jeżeli w chwili śmierci spadkodawca miał zarówno małżonka, dzieci oraz rodziców, to prawo do zachowku przysługuje jedynie tym, którzy zgodnie z ustawą dziedziczyliby w pierwszej kolejności, tj. dzieci i małżonek. Dopiero w sytuacji, gdy zmarły nie miał dzieci lub żony/męża, do gry o spadek mogą włączyć się rodzice.

Do zachowku prawa nie posiadają dalsi krewni – teściowie, synowa; osoby które zostały w testamencie wydziedziczone lub uznane za niegodne dziedziczenia. Do udziału w procesowaniu zachowku nie mogą stanąć osoby, które się spadku zrzekły, a także małżonkowie, którzy w chwili zgonu spadkodawcy pozostawali z nim w separacji oraz także tacy małżonkowie, przeciw którym wniesiono pozew o rozwód z uzasadnionym orzeczeniem o wyłącznej winie. O zachowek nie mogą się starać także ci spadkobiercy, którzy już otrzymali spadek o wartości równej co najmniej tyle, ile wynosiłaby przypadająca im część zachowku.

Zachowek – ile wynosi?

Zachowek jest świadczeniem wyłącznie pieniężnym i nie może zostać przekazany w innych materialnych częściach spadku. Nie ma jednak w prawie zakazu, aby uprawniony do zachowku i spadkobierca wskazany w testamencie doszli do porozumienia i na piśmie porozumieli się, że uprawniony do zachowku zrzekł się doń prawa w zamian za wydanie przedmiotu, który jest emocjonalnie ważny, a znajduje się w masie spadkowej.

Wysokość zachowku nie jest sprawą do szybkiego i łatwego policzenia. Zależne jest to od kilku czynników, między innymi od liczby osób, którym przysługuje prawo do zachowku, ale także stopień pokrewieństwa wstępującego, czy nawet darowizn przekazanych za życia spadkodawcy. Generalna zasada obowiązująca w Kodeksie Cywilnym wskazuje, że każdy pełnoletni uprawniony do dziedziczenia otrzymuje połowę majątku. Jednakże w przypadku małoletniości lub niezdolności do pracy potencjalnego spadkobiercy ta wartość to już 2/3 spadku. Podczas ustalania zachowku bierze się pod uwagę osoby niegodne dziedziczenia, a także tych którzy odrzucili spadek. Nie bierze się za to pod uwagę wydziedziczonych oraz zrzekających się dziedziczenia.

Przykład: Pani Anna Kowalska zmarła pozostawiając po sobie 300 tys. złotych na koncie. W testamencie cały spadek przekazała swojemu mężowi – Adamowi Kowalskiemu całkowicie pomijając swoje dwie córki – Barbarę i Joannę. Joanna odrzuciła spadku. Jak policzyć zachowek? Zgodnie z przepisami do obliczeń należy uwzględnić także osoby odrzucające. Dlatego udział Barbary będzie określony jako 1/3 spadku. Kwota ta stanowi bazę obliczenia zachowku, który zgodnie z ustawą o dziedziczeniu w przypadku pełnoletniej zdolnej do pracy córki wynosi 1/2. Zatem zachowek Barbary wynosi 50 tysięcy złotych. Jak to policzyliśmy? 300 tys zł* 1/3 = 100 tys zł – czyli podstawa zachowku przy trzech osobach z prawem do zachowku. Następnie zgodnie z ustawą potomstwu przysługuje 1/2 spadku. 1/2 z podstawy 100 tys. zł to 50 tys. zł.

Zachowek a substrat zachowku

Powyższy przykład to bardzo prosta kalkulacja. Komplikacje zaczynają się gdy do obliczenia podstawy zachowku należy doliczyć substrat zachowku. Jest to wartość spadku „netto” z doliczonymi darowiznami przekazanymi za życia spadkodawcy. Poprawne obliczenie w tej sytuacji jest o tyle ważne, ponieważ chroni spadkobierców w sytuacji, gdy spadkodawca jeszcze za życia przekazał znaczną część majątku tylko jednej osobie. Substrat zachowku jest to zatem suma wartości spadku oraz wartości jaką spadkodawca zarządzał za życia.