Zalega w szufladach wielu Polaków. Za taki dokument z PRL-u bank wypłaci fortunę
Niepozorne książeczki z czasów PRL mogą przynieść ich właścicielom spore korzyści. Jednak rzeczywistość pokazuje, że potencjał tych dokumentów często pozostaje niewykorzystany. Dziś za niektóre z nich można otrzymać małą fortunę - warto więc sprawdzić, czy nie zalegają w naszej szufladzie.
Książeczki mieszkaniowe - przeszłość i teraźniejszość
PKO BP nadal prowadzi niemal 979 tys. mieszkaniowych rachunków oszczędnościowych, co oznacza, że teoretycznie tyle książeczek powinno istnieć. Jednak od czasu wprowadzenia obowiązku ich rejestracji w 2022 roku zgłosiło się jedynie 27 tys. posiadaczy.
Dlaczego większość tych dokumentów pozostaje nieaktywna? Jak wskazuje portal GetHome.pl, wiele książeczek zostało zgubionych lub zniszczonych, szczególnie że od ostatnich wpłat na rachunki założone w PRL-u minęło ponad 30 lat. Niemniej, osoby, które wciąż posiadają książeczkę, mogą liczyć na premię gwarancyjną - w tym roku wynosi ona średnio aż 19 tys. zł.
1000 zł na ferie zimowe dla dzieci rolników. Rodzice powinno się pospieszyć: kto pierwszy, ten lepszy Mniej niż 8 tys. zł za mkw. PKP wyprzedaje mieszkania w okazyjnej cenie, ale jest "haczyk"Premia gwarancyjna - jak ją uzyskać?
Aby otrzymać premię gwarancyjną, nie wystarczy jedynie posiadanie książeczki. Trzeba zainwestować w określone ustawowo cele mieszkaniowe, takie jak:
- zakup mieszkania lub budowa domu
- wpłata na fundusz remontowy wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej
- uzyskanie odrębnej własności lokalu w wyniku przebudowy
- wymiana okien czy modernizacja instalacji w mieszkaniu
Premia może też zostać doliczona do wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu na mieszkanie. Wydatki muszą jednak spełniać określone progi finansowe, np. 6 tys. zł na przedsięwzięcia termomodernizacyjne.
Co z osobami, które nie planują inwestycji mieszkaniowej?
Nie wszyscy posiadacze książeczek mieszkaniowych zamierzają inwestować w nieruchomości. W takich przypadkach możliwością jest scedowanie dokumentu na bliską osobę, która może skorzystać z premii. Istnieje też opcja likwidacji książeczki bez premii - z tej drogi skorzystało w tym roku około 500 osób.
Jak zauważa ekspert portalu GetHome.pl, Marek Wielgo, najpierw warto poprosić o wyliczenie wkładu wraz z premią w oddziale PKO BP. Pierwsze takie wyliczenie jest bezpłatne. Ponadto książeczka może być dziedziczona, co oznacza, że jej potencjalna wartość nie przepada nawet w przypadku śmierci właściciela.
Co dalej z książeczkami?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii monitoruje tempo rejestracji książeczek oraz analizuje możliwe zmiany w ustawie. Jak podkreśla, każda decyzja wpłynie na budżet państwa i kwestie społeczne, dlatego wymaga pogłębionej analizy. Obecny stan prawny przewiduje, że niezarejestrowane książeczki będą trudniejsze do wykorzystania, a osoby składające wnioski o premię muszą liczyć się z opóźnieniami w wypłatach - środki mają trafić do nich dopiero w 2025 roku.
Książeczki mieszkaniowe to wciąż ogromny potencjał finansowy ukryty w szufladach Polaków. Jednak ich wykorzystanie wymaga nie tylko świadomości takiej możliwości, ale też spełnienia restrykcyjnych warunków prawnych.