Zaskakujące badania. W ten sposób czas pracy smartfonów wydłuży się o 50 proc.
O pozytywnych skutkach rozwoju sieci 5G wiemy już bardzo dużo, a mimo to wciąż dokonywane są nowe odkrycia. Symulacja przeprowadzona przez naukowców z University of California wykazuje, że większe zagęszczenie stacji bazowych obsługujących 5G pozwoli na wydłużenie czasu pracy smartfonów na jednym ładowaniu nawet o 50 proc.
Nowe możliwości sieci 5G
Jak donosi serwis naukawpolsce.pl, do bazy arXiv trafiły już wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z uczelni w San Diego. Rzucają one zupełnie nowe światło na to, jak popularyzacja standardu 5G może przełożyć się na codzienną praktykę korzystania z urządzeń mobilnych, przede wszystkim smartfonów. O ile korzyści dla łączności są jasne, tak niewielu myślało, że 5G może także znacząco wpłynąć na zużycie przez smartfony energii elektrycznej.
Standard 5G rozwiązuje bowiem ograniczenia 4G/LTE w zakresie sprawności przełączania się pomiędzy kolejnymi stacjami bazowymi. Pozwala to na płynne nawiązywanie łączności z dużą liczbą mniejszych BTS-ów, co eliminuje konieczność zużywającego wiele energii łączenia się z odległymi masztami.
Bezprzewodowy internet w Europie: grozi nam przeciążenie i marginalizacja w innowacjachWięcej niewielkich stacji bazowych
Dzięki budowie 5G w paradygmacie uwzględniającym większe zagęszczenie relatywnie niewielkich, umiejscowionych na wysokości nawet 15 metrów stacji, całkowite zużycie energii może zostać zredukowane o dwie trzecie. Po stronie smartfonów, które sporo energii zużywają na wysyłanie i odbieranie sygnałów z użyciem anten, może się to przełożyć nawet wydłużenie czasu pracy smartfonów na jednym ładowaniu właśnie o połowę.
To z kolei przekłada się nie tylko na komfort korzystania z urządzeń, które zwyczajnie ładować można byłoby rzadziej, ale tez na żywotność samych akumulatorów. Dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu to mniejsza liczba cyklów ładowania, a to właśnie ten aspekt ma wpływ na zmniejszanie się pojemności ogniw wraz z upływem czasu. Summa summarum dzięki dużej liczbie małych masztów 5G moglibyśmy wymieniać urządzenia na nowe rzadziej.
Przeszkodą koszty i regulacje
Przeszkodę w realizacji takiego pomysłu stanowią oczywiście regulacje oraz koszty budowy takiego systemu. Z drugiej strony byłaby to inwestycja, która szybko mogłaby się zwrócić. Zmiana wymagań dotyczących miejsca budowy stacji bazowych przy uwzględnieniu rosnącej liczby łączących się z 5G urządzeń mogłaby realnie obniżyć zużywaną przez smartfony energię elektryczną.
Źródło: naukawpolsce.pl
