Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Zbadano, ile Polacy wydają na wynajem mieszkania. Wyniki są zdumiewające
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 14.09.2024 21:22

Zbadano, ile Polacy wydają na wynajem mieszkania. Wyniki są zdumiewające

liczenie pieniędzy
Fot. East News/Marek BAZAK

Polaków coraz rzadziej stać na kredyty mieszkaniowe i wynajem nie jest adaptacją trendów zachodnich, lecz koniecznością. Problem w tym, że zbliżamy się do momentu, kiedy koszty wynajmu zrównują się z ratą kredytu. W takich warunkach przeprowadzono badanie nad tym, ile faktycznie Polacy przeznaczają na wynajem. Dane nie napawają optymizmem.

Kryzys w mieszkaniówce się zaostrza, zacierają się różnice cen na rynku pierwotnym i wtórny

Kryzys w polskim mieszkalnictwie widoczny jest zwłaszcza w dużych miastach wojewódzkich - tam ceny na rynku wtórnym sięgają już tych z pierwotnego. Wartość mieszkań z drugiej ręki rośnie szybciej, mimo że cena metra jeszcze przed rokiem bywała niższa o nawet 5 tys. zł niż przy pierwokupie. Najbardziej zrównanie się wartości nieruchomości widać w miejscach, gdzie popyt jest największy: w Warszawie, Krakowie czy Trójmieście.

Do tego należy doliczyć problemy najmu popularnego m.in.wśród studentów. Obliczono, że na utrzymania się przeciętny student w trybie dziennym (poza Warszawą) musi już wydać blisko 4 tys. zł. W tej wartości zawarto najem pojedynczego pokoju - przy wynajmie kawalerki do kwoty tej należy doliczyć bagatela 1,5 tys. zł. Niestety, sytuacja nie ulega poprawie także po ukończeniu studiów - w Warszawie na wynajem przeznacza się już nawet połowę pensji na poziomie mediany tamtejszych zarobków.

Nowy pomysł na mieszkania. W ręce Polaków może trafić 2 mln pustostanów

W Warszawie na wynajem wydaje się blisko 50 proc. zarobków

Polski Instytut Ekonomiczny zestawił dane z rynku wynajmu nieruchomości na cele mieszkaniowe z medianą zarobków opublikowaną w ostatnim czasie przez Główny Urząd Statystyczny. Dzięki temu wiemy, że w największych miastach wydaje się średnio 34-38 proc. mediany wynagrodzeń wyłącznie na wynajem mieszkania. Jak informuje Obserwator Gospodarczy, luka czynszowa, czyli zjawisko, w którym przy niskich lub średnich zarobkach osób pracujących nie stać nawet na wynajem ma zaś wynosić aż 35 proc. gospodarstw domowych.

Najgorzej jest w Warszawie, gdzie przy wzięciu pod uwagę mediany zarobków wydatki przeznaczone na opłacenie najmu wynoszą już 47,7 proc. wynagrodzenia. Według danych z marca w największych miastach odsetek ten przekraczał 30 proc. Najtaniej wypadła Łódź, choć i tam na wynajem mieszkania trzeba przeznaczyć 27 proc. pensji będącej medianą lokalnych zarobków.

Problem luki czynszowej narasta i pozostaje nierozwiązany

Wyniki zestawienia komentuje autor, Jędrzej Lubasiński z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który zwraca uwagę, że przy marcowej medianie na poziomie 6549,22 zł 30 proc. wynagrodzenia przeznaczanego na wynajem oznacza, że połowa mieszkańców największych miast wydaje na mieszkanie 30 proc. pensji, a w Warszawie, gdzie najem kosztuje średnio 4,2 tys. zł - nawet 48 proc. mediany:

Średnio stosunek przeciętnych cen najmu do przeciętnych wynagrodzeń na koniec I kwartału 2024 r. był mniejszy o 10 pp. niż w sytuacji, gdy porównuje się je z medianą płac.

Nie sposób nie odnieść tych informacji do zjawiska luki czynszowej, która uwzględnia już nie tylko fakt samego wynajmu, ale też czynnik najmu dostosowanego do minimalnych potrzeb mieszkaniowych najemcy. Obejmuje ona Polaków, których nie stać na najem czy kupno, lecz zarabiają zbyt dużo, by kwalifikowali się do pomocy państwowej. Sytuacja, zwłaszcza po tym, jak mieszkania podrożeją po ew. wprowadzeniu programu dopłat do kredytów, pozostaje patowa.