Ziobro zabrany z siedziby TV Republiki. Jest wyrok sądu
Zbigniew Ziobro od piątkowego poranka (21 stycznia) przebywa w siedzibie Telewizji Republika w Warszawie. Pracownicy stacji i sam Ziobro twierdzą, że wyrok sądu, nakazujący doprowadzić byłego ministra na przesłuchanie w ramach komisji śledczej ds. Pegasusa, jest nielegalny. Policja czeka na Ziobrę do 10.30, później spłynąć ma wyrok sądu ws. siłowego doprowadzenia lub aresztowania.
Zbigniew Ziobro w siedzibie Republiki. Policja czeka na byłego ministra
Zbigniew Ziobro w piątkowy poranek miał przylecieć do Polski. Od 8.00 przebywa w siedzibie TV Republika, gdzie niedługo później zjawiły się służby. Policja usiłowała wykonać wyrok sądu i doprowadzić Ziobrę na przesłuchanie komisji ds. Pegasusa , Ziobro uznaje wyrok sądu za nielegalny.
Wokół polityka Suwerennej Polski tłumnie zebrali się pracownicy stacji, doglądając procesu wyprowadzenia Ziobry z budynku.
Ziobro: Komisja jest nielegalna
W budynku telewizji panuje chaos, Ziobro nie chce wziąć udziału w przesłuchaniu . Podnosi, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o nielegalności komisji - to kolejne wcielenie kryzysu prawnego w polskiej Konstytucji i konsekwencje mianowania tzw. neosędziów. Policja od początku deklarowała, że czeka na polityka Suwerennej Policji do 10.30, później funkcjonariusze będą czekać na wyrok sądu, który przesądzi o doprowadzeniu na komisję siłą, lub aresztowani na 30 dni i późniejszego doprowadzenia na komisję. O 10.30 Ziobro wyszedł z siedziby telewizji dobrowolnie, w asyście policji.
"Podporządkuję się"
Ziobro w rozmowie z jednym z policjantów zadeklarował, że odda się w ręce wymiaru sprawiedliwości. Przypomnijmy, że wyrok o doprowadzeniu zapadł w Warszawie 27 stycznia . W piątek ok. 10.30 odjechał spod siedziby telewizji policyjnym samochodem. Wcześniej policjanci usiłowali zatrzymać byłego ministra w jego domu, w Jeruzalu (Łódzkie), ale polityk był już w Warszawie. Policja przekazała, że o miejscu przebywania posła dowiedziała się bezpośrednio z komunikatów TV Republiki.