Ziobro zajął się sprawą uziemienia polskiego samolotu. Jest już pierwsza decyzja
Jest reakcja Zbigniewa Ziobry w związku z wczorajszym lądowaniem samolotu linii Ryanair w Mińsku, które w efekcie doprowadziło do aresztowania białoruskiego opozycjonisty Romana Protasiewicza. Minister sprawiedliwości a zarazem prokurator generalny polecił wszcząć śledztwo w tej sprawie.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Co wydarzyło się wczoraj na lotnisku w Mińsku
-
Pod jakim pretekstem samolot z białoruskim opozycjonistą został zmuszony do lądowania
-
Jaka jest reakcja polskiego wymiaru sprawiedliwości na wczorajsze wydarzenia
Będzie śledztwo ws. polskiego samolotu
Przypomnijmy, że w niedzielę samolot linii Ryanair lecący na trasie Ateny-Wilno został zmuszony do awaryjnego lądowania na lotnisku w Mińsku pod pozorem ataku bombowego.
Po wylądowaniu na lotnisku w stolicy Białorusi doszło do ewakuacji pasażerów. Alarm okazał się fałszywy i na pokładzie samolotu nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego.
Gdy jednak pasażerowie zostali ewakuowani, jeden z nich został aresztowany.
Chodzi o Romana Protasiewicza, białoruskiego opozycjonistę, blogera, twórcę m.in. opozycjynch kanałów w mediach społecznościowych, który ścigany był listem gończym.
Przedstawiciele białoruskiej opozycji nie mają wątpliwości, że za wczorajszą sytuacją stoją służby prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Z kolei służby prasowe prezydenta Białorusi twierdzą, że samolot miał sam poprosić o zgodę na lądowanie w Mińsku.
Tymczasem wczorajsze wydarzenia spotkały się z reakcją Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak poinformował dziś rano rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Łukasz Kapczyński, minister sprawiedliwości, a zarazem prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił wszcząć śledztwo w sprawie zmuszenia do lądowania samolotu linii Ryanair w Mińsk.
Cytowany przez Onet Kapczyński podkreślił, że postępowanie będzie prowadzone w kierunku "użycia podstępu i groźby w celu przejęcia kontroli nad statkiem powietrznym oraz pozbawienia wolności jego pasażerów". Są to o czyny z art. 166 par. 1 i art. 189 par. 1 Kodeksu karnego.
Portal przypomina, że samolot, którym leciał m.in. białoruski opozycjonista to Boeing 737 (zarejestrowany jako SP-RSM), należący do Ryanair Sun, spółki córki Ryanair, zarejestrowanej w Warszawie.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl