Zmiana czasu już w niedzielę. Pracodawca musi wypłacić dodatek za dłuższą pracę
Zmiana czasu od lat wywołuje w przestrzeni publicznej burzliwą dyskusję. W Polsce zegarki przestawiamy dwa razy w ciągu roku – w ostatnią niedzielę marca o godzinę do przodu, a w ostatnią niedzielę października – do tyłu. Najbliższa zmiana czasu czeka nas więc już w nadchodzący weekend, ale nie dla każdego będzie oznaczać dłuższy sen. Wiele osób musi być wtedy w pracy i może za to otrzymać specjalny dodatek do wynagrodzenia.
Kodeks pracy a zmiana czasu na zimowy
W nocy w niedzielę 29 października czeka nas przejście z czasu letniego na zimowy – w Polsce reguluje to rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Zegary w naszych smartfonach czy komputerach automatycznie przestawią się z godz. 3:00 na godz. 2:00. Dla osób będących wtedy na nocnej zmianie może to być równoznaczne z przekroczeniem dobowej normy pracy, która wynosi osiem godzin. Okazuje się, iż w takiej sytuacji pracownikowi należą się nie tylko dodatkowe pieniądze za kolejną przepracowaną godzinę, ale również dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych w wys. 50 lub 100 proc. Może to dotyczyć m.in. pracowników służby zdrowia (lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych), transportu publicznego, policjantów, ochroniarzy czy wojskowych.
Zapadł przełomowy wyrok. Będzie lawina pozwów Co z wakacjami kredytowymi 2024? Kancelaria premiera zabrała głosDodatek za nadgodziny. Od czego zależy jego wysokość?
Interia Biznes informuje, że za nadgodziny, które wypadają w nocy, w niedzielę i święta, pracownik otrzymuje dodatkowe 100 proc. wynagrodzenia, przy założeniu, że nie są to dni pracy według wcześniej ustalonego grafiku. Jeśli natomiast pracownik wykonuje obowiązki służbowe w nadgodzinach w inne dni, przysługuje mu dodatek w wys. 50 proc. wynagrodzenia. Pozostaje jeszcze kwestia dodatku do pracy wykonywanej w porze nocnej.
Dodatek za pracę w porze nocnej
Art. 151 (8) par. 1 Kodeksu Pracy: § 1. wskazuje, iż: Pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów (dop. red. – od 1 lipca najniższe wynagrodzenie wynosi 3600 zł).
Na portalu poradnikprzedsiebiorcy.pl czytamy, że pora nocna powinna obowiązywać w godz. 21:00 – 7:00 i obejmować 8 godzin pracy. To jednak w gestii pracodawcy leżą tutaj stosowne ustalenia – pracownik powinien je otrzymać na początku swojego zatrudnienia.
