Zmiana w przepisach. Do tego specjalisty nie będzie już potrzebne skierowanie
Po zakończeniu stanu zagrożenia epidemicznego postanowiono znieść skierowania do psychologa dla osób dorosłych. Nowelizacja ustawy, która ureguluje tę kwestię, jest nadal procedowana w Sejmie.
Do psychologa bez skierowania
Podczas epidemii osoby dorosłe mogły dostać się do psychologa “na NFZ” bez skierowania. Wyjątek ten wprowadzono, ponieważ eksperci z obszaru psychiatrii podkreślali, że pandemia wzmaga poczucie lęku i konieczny jest łatwiejszy dostęp do specjalistów zdrowia psychicznego.
W Sejmie obecnie jest procedowany projekt ustawy, dzięki której również po 1 lipca 2023 roku nie będzie wymagane skierowanie do świadczeń psychologicznych dla dorosłych, informuje rynekzdrowia.pl.
Skierowanie
Przed pandemią skierowanie do psychologa i psychoterapeuty mógł wystawić dowolny lekarz ubezpieczenia zdrowotnego, który ma podpisaną umowę z NFZ lub pracuje w placówce, która zawarła taką umowę, czytamy na stronie gov.pl. Co ważne, nie musi być to psychiatra, może być to choćby lekarz pierwszego kontaktu.
Psycholog jest specjalistą, ale nie jest stricte lekarzem. Nie może np. wystawiać recept czy skierowań do innych specjalistów.
Nie jest natomiast wymagane skierowanie do psychiatry.
Czas oczekiwania na wizytę u psychologa
Przy temacie wizyty u specjalisty nie sposób pominąć tematu kolejek. Aby dostać się do psychologa na NFZ trzeba poczekać. Na portalu światprzychodni.pl widzimy, że średnia długość oczekiwania na wizytę “na fundusz” wynosi 33 dni, natomiast w województwie pomorskim średnio czeka się 155 dni. Z kolei koszt prywatnej wizyty oscyluje w granicach 15-200 zł.
Coraz częściej szkoły starają się zapewnić dzieciom i młodzieży psychologa na terenie placówki edukacyjnej, natomiast znane osoby otwarcie przyznają się, że się korzystają ze wsparcia psychologów czy psychoterapeutów.
