BiznesINFO.pl Technologie Zmiany dla kierowców już od 7 lipca. Nowy obowiązkowy system w samochodach
Fot. Unsplash/Paul Hanaoka

Zmiany dla kierowców już od 7 lipca. Nowy obowiązkowy system w samochodach

4 lipca 2024
Autor tekstu: Maciej Olanicki

Już za kilka dni każdy nowy samochód homologowany na rynek europejski będzie musiał mieć na wyposażeniu system Advanced Driver Distraction Warning. ADDW ma zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, nadzorując poziom koncentracji kierowców na jeździe. Ich działania będą ściśle monitorowane, a nieuwaga skończy się włączeniem alarmu.

Nowy system w każdym homologowanym aucie

Z serwisu autokult.pl dowiadujemy się, że w praktyce ADDW wykorzystać będzie zamontowane wewnątrz samochodu kamery śledzące aktywność kierowcy - monitorowane będą zwłaszcza ruchy jego głowy, a najpewniej i ruch gałek ocznych. Następnie oprogramowanie będzie przetwarzać obraz i sprawdzać, czy uwaga kierowcy skierowana jest w odpowiednią stronę.

Obowiązek wdrożenia ADDW w nowych samochodach wynika z rozporządzenia Parlamentu UE 2019/2144, które z wielką dokładnością wyróżnia trzy strefy. Skierowanie na nie uwagi przez kierowcę podczas jazdy z określoną prędkością będzie uruchamiać łagodniejsze upomnienia lub alarmy.

Nowe informacje o dopłatach do aut elektrycznych. W puli nawet 1 mld zł

Jak będzie działać ADDW?

Podstawowym zadaniem systemu będzie śledzenie, czy kierowca skupia wzrok na drodze. Jeśli przy prędkości od 20 do 50 km/h kierowca nie będzie patrzył na drogę dłużej niż 6 sekund, włączony zostanie alarm. Powyżej prędkość 50 km/h wystarczy 3,5 sekundy nieuwagi , by aktywować alarm.

Zobacz: Czy samochody elektryczne płoną częściej? Oto fakty

System ma służyć także zwalczaniu korzystania podczas jazdy z telefonu. Określa on strefę, w której jest to możliwe na miejsca poniżej 30 proc. od poziomej linii wzroku kierowcy patrzącego wprost przed siebie. Podobnie będzie z dłuższym wpatrywaniem się w bok, na elementy wyposażenia, np. ekran infotainment auta , z poziomu którego kierowca może np. regulować ustawienie klimatyzacji. Słowem - kamery będą śledzić, czy patrzymy na jezdnię , a jeśli coś odwróci naszą uwagę na dłużej, otrzymamy napomnienie.

Nieuwaga odgrywa rolę w nawet 25 proc. wypadków

Jak wspomniano, napomnienia będą dwojakie, wykorzystana może być haptyka, drgania kierownicy, bądź pełny alarm z powiadomieniem dźwiękowym. Nowe prawo stanowi także mechanizmy, które mają zapobiegać omijaniu zabezpieczeń przez chwilowe patrzenie na drogę, a następnie powrót do zajęć odwracających od niej uwagę.

Wszystko to ma odczuwalnie zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Według danych KE rozproszenie uwagi kierowcy miało wpływ na od 5 do 25 proc. wszystkich wypadków samochodowych na europejskich drogach.

Chiński producent aut elektrycznych BYD pokazał wyniki. Tesla przestanie być liderem rynku do końca 2024 r.
430 zł zamiast 98 zł za przegląd auta? Minister uspokaja kierowców
Obserwuj nas w
autor
Maciej Olanicki

Dziennikarz biznesinfo.pl. W przeszłości redaktor prowadzący dobreprogramy.pl, miesięcznika „IT Professional”, współpracownik Wirtualnej Polski. Adres dla sygnalistów: olanicki@protonmail.com.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat