Znana sieć handlowa ogłasza likwidację kolejnego sklepu w Polsce. Szykują się grupowe zwolnienia
Francuska sieć handlowa E.Leclerc ogłosiła plany zamknięcia kolejnego sklepu w Polsce, tym razem w Malborku. Decyzja ta pociągnie za sobą zwolnienia grupowe, które stają się nieuchronną konsekwencją w obliczu ciągłych strat ponoszonych przez spółkę.
Koniec dla placówki E.Leclerc w Malborku
Sklep marki E.Leclerc w Malborku zakończy działalność z końcem czerwca, co jest kolejnym ciosem dla francuskiej sieci handlowej na polskim rynku.
Informacje te potwierdza portal dlahandlu.pl, wskazując na ciągłe straty ponoszone przez spółkę, które zmuszają do podjęcia drastycznych decyzji. Zamknięcie placówki w Malborku skutkuje planami zwolnień grupowych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wcześniejszych zamknięć sklepów w innych miastach.
Firma Raen podzieliła się swoimi wynikami z pierwszego kwartału tego roku Zacznie się już w czwartek. Polacy tłumnie ruszą do PepcoSpadki dochodów i straty netto
Roczny bilans finansowy malborskiego sklepu E.Leclerc odnotował stratę netto sięgającą 870 215,79 zł, przy przychodach netto wynoszących 20,8 mln zł oraz kosztach działalności operacyjnej na poziomie 22,7 mln zł.
Podobne tendencje można zaobserwować w innych placówkach sieci, gdzie również odnotowano ujemne wyniki finansowe. Straty w miastach takich jak Konin, Kędzierzyn-Koźle czy Poznań składają się na ogólny obraz trudnej sytuacji finansowej, zmuszając zarząd do podejmowania bolesnych decyzji.
ZOBACZ TAKŻE: Dino idzie na całość. Wyprzedają hitowe produkty za grosze
Konsekwencje dla pracowników i dalsza strategia sieci
Zamknięcie kolejnego sklepu w Malborku oznacza kolejne zwolnienia grupowe, które dotkną pracowników sklepu. Po wcześniejszych zamknięciach w innych miastach, sieć E.Leclerc w Polsce będzie operować z 38 placówkami od lipca bieżącego roku. Znaczące straty finansowe wymuszają konieczność restrukturyzacji, co może wpłynąć na dalszą strategię działania sieci w Polsce.