Zostawiasz ładowarkę w gniazdku? Lepiej przestań, przez to płacisz wyższe rachunki
Czy pozostawiona w gniazdku samotna ładowarka pobiera prąd? Domownicy często nie zdają sobie sprawy z tego, które urządzenia w domu odpowiadają za wysokie rachunki za prąd. W poszukiwaniu oszczędności czasem zastanawiamy się — czy płacimy za ładowarki, gdy te niczego nie ładują?
Ile kosztuje ładowarka w gniazdku?
Ceny energii elektrycznej wciąż idą w górę. Nic więc dziwnego, że Polacy poszukują rozwiązań dla problemu coraz wyższych rachunków za prąd. W takiej sytuacji warto zastanowić się także nad małymi elementami, na które na co dzień nawet nie zwracamy uwagi. Czy odłączenie nieużywanej ładowarki od gniazdka pozwoli nam cokolwiek zaoszczędzić?
Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale tak. Samotna ładowarka pobiera prąd, nawet gdy nie jest do niej podłączone żadne urządzenie. A skoro tak, to ile możemy zaoszczędzić, wyjmując ją z gniazdka?
Abonament RTV w 2025 roku. Te osoby nie będą musiały płacić Darmowa komunikacja miejska dla seniorów i nie tylko. Te osoby nie muszą kasować biletówTyle prądu pobiera nieużywana ładowarka
W przyszłym roku rachunki za prąd mogą wzrosnąć o nawet 480 zł rocznie. Każda oszczędność może być w tej sytuacji na wagę złota, warto jednak oszczędzać z głową. Czy pozbycie się nawyku porzucania ładowarki w gniazdku po skończonym ładowaniu nam w tym pomoże?
W pewnym sensie tak. Ładowarka rzeczywiście generuje pasywny pobór prądu, ale jest on znacznie niższy niż w trakcie ładowania. Zależnie od swojej mocy, każda ładowarka zużywa około 0,3 W na godzinę, co oznacza koszt rzędu 1,3 zł… rocznie. To około 11 groszy miesięcznie. Warto więc wyjąć ładowarkę z gniazdka, kiedy z niej nie korzystamy. Nie powinniśmy się jednak łudzić, że znacząco wpłynie to na nasz domowy budżet — i nie przejmować się, kiedy się zapomnimy i zostawimy ją połączoną.
Które urządzenia zużywają najwięcej prądu?
Według ekspertów wysokienapiecie.pl, w 2025 roku cena za 1 kWh ma wynieść 1,39 zł. Jednak poza podwyżkami za wysokie rachunki odpowiadają także niektóre urządzenia domowe. Wiemy już, że ładowarka tak naprawdę nie jest jednym z nich. Możemy się za to zastanawiać nad gadżetami, które za jej pomocą ładujemy.
Laptop znajduje się jednak dopiero na ósmym miejscu na liście dziesięciu urządzeń, które zużywają najwięcej prądu, według serwisu money.pl; telefonu nie ma na niej wcale. Na podium znalazły się za to lodówka (270 kWh), piekarnik (496,4 kWh) i płyta indukcyjna (aż 748,25 kWh).Poza tym portal wymienia czajnik elektryczny, zmywarkę, odkurzacz, pralkę, telewizor i kuchenkę mikrofalową. Jeśli więc szukamy oszczędności, warto w pierwszej kolejności przyjrzeć się właśnie tym pożeraczom energii.