ZUS może stanąć, to pierwszy raz w historii. Zaskakujące doniesienia tuż przed wyborami
Zaskakujące doniesienia napływają z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przegrał on w sądzie ze związkowcami, którzy domagają się prawa do strajku i podwyżek. Niewykluczone, że ZUS po raz pierwszy może stanąć z powodu strajku.
Związkowcy kontra ZUS
Sprawa brzmi dosłownie zaskakująco. Mało kto zapewne się spodziewał, że w samym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych do głosu dojdą związkowcy , a sprawa przebije się do mediów.
Bardzo rzadko zdarza się, żeby ZUS-em od środka targały niepokoje pracowników . Z kolei w historii - według danych money.pl - nie było dotąd strajku pracowników w Zakładzie.
Proces w trybie wyborczym
Jak podaje portal money.pl, cała historia zaczęła się 22 sierpnia . Wtedy to ZUS odpowiedział negatywnie w sprawie wejścia w spór zbiorowy z organizacją Związkowa Alternatywa. Przedmiotem sporu są kwestie płacowe.
Związkowcy domagają się od władz Zakładu podwyżki wynagrodzeń zasadniczych dla pracowników w wysokości 1200 zł brutto . Ponieważ jednak władze ZUS odmówiły wejścia w spór zbiorowy, ogłoszone zostało referendum strajkowe.
Taki obrót spraw nie spodobał się z kolei ZUS-owi, który według doniesień money.pl pozwał w trybie wyborczym Związkową Alternatywę . Konkretnym powodem była emisja materiału referendalnego w Polskim Radiu, w którym Alternatywa umieściła sformowanie, że “prezeska ZUS, Gertruda Uścińska odmawia prawa do legalnego strajku”.
Sąd wydał orzeczenie
5 października w sprawie pojawiło się orzeczenie. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek ZUS, aby Związkowa Alternatywa zaprzestała rozpowszechniania materiałów w Polskim Radiu . Jak wynika ze słów cytowanego przez money.pl przewodniczącego Związkowej Alternatywy Piotra Szumlewicza, prof. Uścińska chciała w ten sposób uzyskać prewencyjny zakaz akcji strajkowej.
Według doniesień money.pl, sąd uznał, iż władze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych faktycznie odmawiały związkowcom prawa do strajku . Zaznaczono jednak, że to, czy jest on legalny, powinno zostać ocenione w osobnym postępowaniu. Sam ZUS zapowiedział już, że złoży zażalenie na orzeczenie sądu.