ZUS robi niezapowiedziane kontrole w domach. Można stracić pieniądze
Tylko w ubiegłym roku kontrolerzy ZUS zapukali do niemal pół miliona domów. W efekcie tych wizyt prawie 30 tysięcy osób straciło w sumie 29 273 000 zł. Z kontrolerami wystarczy chwila rozmowy, jednak jeśli nie zastaną nas w domu, to będą wracać. O co konkretnie chodzi?
Miliony złotych odebranych świadczeń
Działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych osiągają wielką skalę. Co więcej, instytucja w żaden sposób nie uprzedza o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Chodzi o sprawdzenie, czy osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim przerwę od pracy wykorzystują jak należy, a samo L4 wydano zgodnie z prawem. W 2023 roku ZUS przeprowadził 461 200 kontroli. W ich efekcie zakwestionowano aż 28 900 świadczeń chorobowych na łączną sumę 29 273 000 zł.
W przypadku kiedy okaże się, że sprawdzana osoba symulowała chorobę, wypłata ”chorobowego” zostaje wstrzymana, a jeśli doszło już do jej wypłacenia, ZUS nakazuje natychmiastowy zwrot.
Będą przychodzić do skutku
Z oczywistych względów kontrolerzy nie uprzedzają, że wpadną z wizytą, jeśli już jednak do niej dojdzie, jest ona bardzo krótka. Pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zawsze się przedstawi oraz wylegitymuje specjalną legitymacją kontrolera instytucji. Następnie wystarczy krótka rozmowa, dzięki której inspektor przekona się, że wizytowana osoba na zwolnieniu lekarskim przebywa z powodu prawdziwej choroby, lub niemożności wykonywania pracy.
Jeśli ktoś znajdzie się już na celowniku kontrolerów, a ci nie zastaną go w domu podczas pierwszej wizyty, wówczas będą ponawiać próby, aż uda im się z taką osobą skonfrontować.
Pamiętaj o najbliższych i tych... nieco dalszych
Kontrole to niejedyny sposób na pozyskanie informacji na temat tego, czy człowiek korzystający z L4 rzeczywiście ma do tego podstawy, a nie organizuje sobie ”specjalny urlop”. ZUS przyznaje bowiem, że zaskakująco często może liczyć na ”życzliwość” innych swoich klientów.
Otóż na osoby, które w najmniej pożądanym momencie korzystają ze zwolnienia, często donoszą koledzy i koleżanki z pracy. Bardziej zaskakujący może być jednak fakt, że według samej instytucji, wśród informatorów nie brakuje również… członków rodziny oraz… sąsiadów.
Jeśli zatem planuje się wykorzystanie swojego zdobytego L4 na wypoczynek w jakimś ładnym miejscu, warto pamiętać, by zabrać ze sobą najbliższych. Jeśli nie chce się narazić na kontrolę oraz stracić świadczenia, warto rozważyć również zaproszenie sąsiada.