Allegro zmienia zasady. Jeśli się nie dostosujesz, zablokują Ci konto

Allegro aktualizuje regulamin

Od 1 lipca br. w Polsce obowiązuje europejska dyrektywa DAC7 . Na jej mocy administratorzy m.in. Allegro muszą zbierać dane o sprzedaży prowadzonej przez użytkowników i przygotowywać raporty dla urzędu skarbowego. Ten może zdecydować o skontrolowaniu tych użytkowników serwisu, którzy w jego ocenie prowadzą w serwisie regularną, ciągłą sprzedaż, lecz nie odprowadzają od niej podatków i składek.

W ten sposób w ręce organów skarbowych trafią imiona i nazwiska, adresy, numery PESEL czy numery identyfikacyjne VAT użytkowników Allegro. Co ważne, serwis musi także przekazać fiskusowi dane dotyczące roku 2023.

Sankcje za odmowę przekazania danych

W odpowiedzi na wejście w życie DAC7 Allegro musiało zaktualizować regulamin swoich usług. Allegro roześle wśród użytkowników, których dane ma zamiar przekazać urzędom skarbowym, powiadomienie o konieczności wypełnienia stosownego formularza. Dotyczyć to będzie zarówno kont zwykłych, jak i firmowych, a czas na podanie danych wyniesie 60 dni od momentu wysłania powiadomienia.

Zobacz: Temu to groźne złośliwe oprogramowanie? Zaskakujące doniesienia

W przypadku odmowy Allegro zastrzegło sobie w nowym regulaminie prawo do blokady wypłaty pieniędzy ze sprzedaży. Jeśli to nie przyniesie skutku i sprzedawca nadal nie przekaże danych, wówczas dojdzie do zablokowania możliwości publikowania ofert sprzedaży .

Od kogo Allegro zażąda danych?

Allegro nie będzie zwracać się z żądaniem przekazania danych do każdego. Kryteria stanowi sama dyrektywa DAC7. Oznacza to, że Allegro będzie zbierać dane od wszystkich osób, które w ciągu roku (także 2023 r.) zrealizowały min. 30 transakcji w Allegro czy Allegro Lokalnie, lub gdy łączna kwota transakcji przekroczy 2 tys. euro.