Andrzej Duda obiecuje emerytury stażowe. Powstała już specjalna rada
Emerytury stażowe, hucznie zapowiadane w ubiegłym roku, wracają do debaty publicznej. Andrzej Duda zamierza dołożyć wszelkich starań, aby reforma weszła w życie do końca jego prezydenckiej kadencji. W tym celu powołał Radę ds. Społecznych. Jednak proponowane rozwiązanie może być tylko pozornie korzystne.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakie działania Andrzej Duda zamierza podjąć w obszarze polityki społecznej
-
Kto zasiądzie w Radzie ds. Społecznych
-
Na czym polegają emerytury stażowe i jakie są wady tego systemu
Emerytury stażowe już za pięć lat? Prezydent wraca z kampanijną inicjatywą
Andrzej Duda obiecywał emerytury stażowe kilkukrotnie. Możliwość pobierania świadczenia senioralnego po przepracowaniu określonego czasu była jednym z głównych wątków ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej. Choć od pierwszych obietnic minął już rok to nadal nie powstał chociażby projekt ustawy wprowadzającej emerytury stażowe. Nie oznacza to jednak, że prezydent o nich zapomniał.
W czwartek 6 maja 2021 r. obyła się uroczystość w Pałacu Prezydenckim, w trakcie której Andrzej Duda powołał Radę ds. Społecznych. Jednym z członków zespołu będzie prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
Duda zapewnił, że działania grupy nie będą ograniczały się wyłącznie do dyskusji. Do jej zadań ma należeć wypracowanie rozwiązań wprowadzających emerytury stażowe. - Właśnie wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z panią prezes. I to na pewno jest temat, który muszę podjąć, nie mam żadnych wątpliwośc i - oznajmił prezydent.
Duda przekonywał, że chce przygotować w miarę możliwości najlepszą i najbardziej rozsądną propozycję. Reforma ma łączyć w sobie dwie podejścia. - Z jednej strony próbować zaspokoić uzasadnione oczekiwania społeczne, ale z drugiej strony pomieścić się także i w możliwościach, które ma i będzie miał w przyszłości system emerytalny - stwierdził.
Portal money.pl donosi, że w spotkaniu w Pałacu Prezydenckim uczestniczyła również minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. - Przygotowujemy się do dużej reformy w tym zakresie, a więc sugestie, które w ramach Rady będą wypracowane, będą dla nas bardzo ważne - wskazała szefowa resortu.
Kiedy emerytury stażowe miałyby zostać wprowadzone w Polsce? Plany prezydenta są ambitne. - My już tu od jakiegoś czasu na tym pracujemy z panią prezes [ZUS – przyp. red.], ale wypracowanie tego rozwiązania będzie, mam nadzieję, dziełem tej właśnie kadencji - przekonywał Duda.
Emerytury stażowe mogą być niskie
Obecnie po świadczenie emerytalne mogą zgłosić się osoby, które ukończyły 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni). Emerytury stażowe pozwalają na szybsze sięgnięcie po pieniądze z ZUS, pod warunkiem odpowiedniego stażu. Kobiet miałyby przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 35 lat, a mężczyźni - 40 lat.
To ukłon w stronę osób, które podjęły aktywności zawodowe tuż po wkroczeniu w dorosłość. Zgodnie z zapowiadanymi zamianami osoby, które rozpoczęły pracę w wieku 18 lat, mogłyby przejść na emeryturę już w wieku 58 lat (mężczyźni) lub 53 lat (kobiety). To o 7 lat wcześniej niż obecnie.
Jednak emerytury stażowe mają słodko-gorzki smak. Należy bowiem pamiętać, że krótszy okres pracy oznacza także mniej składek, które wpływają na wysokość emerytury. Zdaniem eksperta Instytutu Emerytalnego - Oskara Sobolewskiego, emerytury stażowe nie usprawnią systemu i co gorsze, przełożą się na znacznie niższe świadczenia dla tysięcy seniorów. - Na przykład kobiety, które przejdą na emeryturę w wieku 55 lat, będą mogły liczyć na świadczenie zbliżone do minimalnego - tłumaczył specjalista w programie „Money. To się liczy”.
Tymczasem pod koniec ubiegłego roku najniższą emeryturę (w 2020 r. - 1200 zł brutto) pobierało 220 tys. osób, co oznacza wzrost o 6,5 proc. na przestrzeni roku. Świadczenie niższe niż minimalne trafiało do 310 tys. seniorów (wzrost aż o 18,8 proc.).
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl