Awaria popularnych kamer. Użytkownicy mogli podglądać siebie nawzajem
W połowie grudnia doszło do poważnego naruszenia prywatności posiadaczy kamer Ubiquiti. Przez błąd po stronie producenta użytkownicy mogli uzyskiwać dostęp do podglądu pochodzącego z cudzych kamer. Okazuje się, że podobne kardynalne błędy nie są rzadkością – właśnie odnotowano kolejny taki przypadek.
Awaria kamer Wyze
W przypadku incydentu z Ubiquiti błąd wyniknął z błędnego zarządzania sesjami użytkowników w chmurowym panelu dostępu. Przez niego użytkownicy logujący się swoimi danymi uzyskiwali dostęp do kont innych użytkowników. Jak donosi serwis Niebezpiecznik.pl, podobny poważny incydent nastąpił w ostatnim czasie w przypadku kamer Wyze, które są sprzedawane także na polskim rynku.
Wyze produkuje kamery umożliwiające nadzór wizyjny w trybie ciągłym lub pod rozpoczynają rejestrację wideo, gdy rozpoznany zostanie ruch. Zaletą produktów Wyze ma być łatwość instalacji i obsługi oraz łatwy dostęp do podglądu z kamer za pośrednictwem prostej w obsłudze aplikacji mobilnej .
Zawinił błąd AWS i biblioteki Wyze
Jak jednak potwierdził już sam producent, w wyniku problemów po stronie usług chmurowych Amazon Web Services doszło do sytuacji, w której, podobnie jak w przypadku Ubiquiti, posiadacze kamer Wyze mogli uzyskiwać za pośrednictwem aplikacji dostęp do podglądu z kamer innych użytkowników. Odsetek osób, które dotknęła usterka, może się wydawać niewielki – było to 0,25 proc. wszystkich kamer – ale bezwzględnie przekłada się to aż na 13 tys. urządzeń .
Do posiadaczy kamery trafiło ze strony Wyze wyjaśnienie, w którym jako powód usterek wskazywano bibliotekę obsługującą pamięć podręczną – początkowe problemy z AWS doprowadziły do awarii, zwiększyły obciążenie, a wówczas biblioteka zawiodła. Po przywrócenia połączenia okazało się, że identyfikatory użytkowników i identyfikatory kamer zostały pomieszane i posiadacze urządzeń Wyze mogli podglądać siebie nawzajem.
Zobacz także: Pukają do drzwi i pytają o jeden dokument. Ruszyły kontrole
Problemy zostały zażegnane
Według producenta problemy zostały już w całości zażegnane. Ponadto przed uzyskaniem dostępu do nagrań z kamer wprowadzony został dodatkowy mechanizm weryfikacyjny . Wyze zapewnia także, że do czasu, aż nowe biblioteki nie zostaną odpowiednio przetestowane pod kątem obsługi większego ruchu, weryfikacja powiązań identyfikatorów nie będzie wykorzystywała pamięci podręcznej.
Źródło: Niebezpiecznik.pl