Bezlitosne kary na stacjach paliw: 3 tys. zł za ten błąd
Zakup paliwa na zapas. To sposób kierowców, którzy szukają możliwości zabezpieczenia się przed potencjalnym wzrostem cen. Jednak nie wystarczy podjechać z kanistrem na stacje. Warto znać obowiązujące przepisy prawa, by uniknąć ewentualnych konsekwencji. Jeden, z pozoru drobny błąd, może kosztować nawet 3 tys. złotych.
Planuje zakup dodatkowego paliwa. Co potrzebuję?
Jesteś kierowcą. Zauważasz, że z dnia na dzień ceny na tablicach stacji paliw szybują w górę. Decydujesz się zakupić dodatkowe paliwo poza zbiornikiem pojazdu. Nalewasz 241 litrów i... mandat. Aby tego uniknąć, warto zapoznać się z przepisami, które ściśle regulują zarówno magazynowanie, jak i transport paliwa. Jego maksymalna ilość, którą można jednorazowo przewieźć poza zbiornikiem pojazdu, wynosi 240 litrów . Co więcej, według przepisów międzynarodowej konwencji ADR — dotyczącej transportu towarów niebezpiecznych — ilość ta musi zostać umieszczona w certyfikowanych kanistrach, o pojemności do 60 litrów .
Nasuwa się pytanie: dlaczego to tak istotne? Ponieważ certyfikowane kanistry tworzone są z materiałów szczelnych i odpornych na wstrząsy. Przewóz oleju napędowego lub benzyny w plastikowych opakowaniach bądź niecertyfikowanych metalowych baniakach jest uznawany za stwarzanie zagrożenia. Istnieje również prawdopodobieństwo, że w przypadku, gdy pracownik stacji paliw zauważy nieprawidłowości, odmówi sprzedaży paliwa.
Zobacz też: Masowy bojkot polskich uczelni. Shein ma w Polsce coraz trudniejszy chleb
Mam paliwo. Co dalej?
Odpowiednie kanistry to jedno. Mało kto zdaje sobie sprawę, że miejsce przechowywania paliwa to kolejna kwestia skrupulatnie opisana w normach prawnych. Można go umieścić w wolnostojącym garażu — o powierzchni nieprzekraczającej 100 m² — jeśli jest wykonany z materiałów niepalnych. Tutaj znowu ilość nie jest dowolna. Maksymalnie można w nim przechowywać 200 litrów paliwa. Jeżeli natomiast garaż przynależy do budynku mieszkalnego lub zabudowy szeregowej – dozwolone jest przechowywanie 60 litrów oleju napędowego lub 20 litrów benzyny.
Ci, którzy planowali utworzyć większy zapas paliwa, mają jedno wyjście. Muszą w pierwszej kolejności zainwestować w specjalistyczne zbiorniki naziemne dwupłaszczowe, które spełniają konkretne normy bezpieczeństwa. Jednym z powodów jest minimalizacja ryzyka wycieków. Drugim — ochrona przed czynnikami zewnętrznymi. Nie należy również zapominać, że paliwo wraz z upływem czasu traci właściwości. Stąd przechowywanie go dłużej niż pół roku jest niewskazane.
„Prawo mnie nie obowiązuje”. Jaka kara?
Część z kierowców nie zdaje sobie sprawy ze wspomnianych wyżej przepisów. Inna część je zwyczajnie bagatelizuje. Nie mniej jednak regulacje obowiązują każdego. I w przypadku kontroli drogowej — gdy przewożone paliwo będzie umieszczone w niewłaściwych kanistrach — kierowcy może grozić mandat w wysokości do 3 tys. złotych.
Podobnie jest, gdy kierowca, mimo właściwie certyfikowanych pojemników, przekroczy dozwoloną (przewożoną jednorazowo) ilość paliwa. Grozić mu będzie nieco niższa kara finansowa — 2 tys. złotych.