Białoruskie media atakują Polskę za zamknięcie przejścia granicznego. Piszą o "wojskowej juncie"
Białoruska telewizja rządowa "1 Białoruś" nazwała we wczorajszych wieczornych wiadomościach polski rząd "polską juntą". Białorusini przedstawiali też konsekwencje ekonomiczne zamknięcia granicy, w tym straty dla Polaków. O decyzji polskich władz rozpisują się również niezależne media białoruskie.
Niezależne "Radio Swoboda" pisze, że teraz Białorusini studiujący w Polsce np. w Białymstoku, będą szybciej dostawać się do miasta jadąc kolanem przez Litwę. To dodatkowe utrudnienie także dla setek mieszkańców obwodu grodzieńskiego, którzy pracują w Polsce niedaleko granicy.
Morawiecki: Nie wykluczamy zamknięcia innych przejść
Z powodu kryzysu migracyjnego wywołanego przez reżim Łukaszenki na granicy z Polską, przekraczanie granicy między oba krajami stało się bardzo uciążliwe.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w piątek, że Polska nie wyklucza dalszego zamykania przejść granicznych z Białorusią, jeżeli napięcie między Mińskiem a Warszawą będzie nadal rosło.
Morawiecki powiedział również w Brukseli, że Białoruś jest traktowana przez Kreml instrumentalnie.