Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Bon energetyczny 2024. Wiemy, kto będzie mógł skorzystać
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 18.03.2024 20:19

Bon energetyczny 2024. Wiemy, kto będzie mógł skorzystać

licznik prądu, pieniądze
Fot. East News/Arkadiusz Ziółek

Już wkrótce ceny prądu i gazu pójdą w górę. Jak wysoka podwyżka nas czeka? Kto uniknie wysokich rachunków? Minister Klimatu i Środowiska zdradza, kto może liczyć na bon energetyczny.

Koniec z zamrażaniem cen prądu

Zgodnie z zapowiedzią rządu, ceny energii mają zostać odmrożone wraz z końcem czerwca 2024 roku. Oznacza to, że już od 1 lipca Polacy zapłacą wyższe rachunki za prąd i gaz. Istnieje jednak sposób, by uniknąć podwyżek, nie tylko tych związanych z kosztami ogrzewania, czego mogliśmy spodziewać się wcześniej. Rozwiązaniem ma być bon energetyczny.

Chcemy odmrozić ceny tak, żeby to nie było odczuwalne dla społeczeństwa — zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska w wywiadzie dla dziennika "Fakt".

Ponad 1300 zł z ZUS co miesiąc przez trzy lata. Mało kto zna to świadczenie

Ile wyniesie podwyżka?

Chociaż zamrożenie cen mogło wydawać się dobrym pomysłem, w rzeczywistości oznaczały dopłacanie ponad 30 mld zł z budżetu państwa co roku. Minister Klimatu i Środowiska podkreśliła, że środki te mogły zostać przeznaczone inaczej i dlatego ”dzisiaj musimy doprowadzić do tego, by powoli przywracać równowagę na rynku cen energii”. Do tej pory nie wiadomo jednak, jak bardzo wzrosną ceny, możliwe jednak, że nie będzie to tak gwałtowna podwyżka, jak zapowiadano wcześniej.

Dla mnie pożądaną sytuacją byłaby taka, żeby rachunki nie rosły bardziej niż 30 zł na miesiąc — poinformowała Paulina Hennig-Kloska.

Komu będzie przysługiwać bon energetyczny?

Minister Klimatu i Środowiska zapowiedziała, że pomoc w postaci bonu energetycznego miałaby trafić do osób, które najmocniej odczułyby podwyżki cen energii.

Szacuje się, że w Polsce jest nawet 4 mln gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym, dlatego ten problem trzeba w końcu rozwiązać — powiedziała Faktowi Paulina Hennig-Kloska.

Chcielibyśmy osoby najuboższe, które dzisiaj już wybierają między ciepłą zupą a ciepłem w domu, objąć dodatkowym wsparciem w postaci bonu energetycznego. Chcemy systemowo walczyć z ubóstwem energetycznym i dawać pomoc celowaną dla osób, które jej naprawdę potrzebują — dodała.

Jednocześnie warto pamiętać, że osoby o niskich dochodach mogą liczyć również na zwiększenie limitu zużycia, pod warunkiem złożenia wniosku. Podobnie jak wysokość podwyżki, obecnie nie jest znana również wysokość bonu, ponieważ nadal trwają międzyresortowe konsultacje konkretnej kwoty.

źródło: interia biznes, fakt.pl