Cały świat reaguje na awanturę Trump – Zełenski. Jest oficjalna odpowiedź Białego Domu: "Ukraińcy chcą oddać terytorium"

Zełenski - Trump. Awantura w Białym Domu przechodzi do historii

Spotkanie Zełenski – Trump odbyło się w piątek, ostatniego dnia lutego w Białym Domu. Ukraiński prezydent miał podpisać z Trumpem umowę surowcową, zakładającą eksploatację złóż na terenie Ukrainy w rozliczeniu za dotychczasową pomoc, która jednocześnie gwarantowałaby amerykańską obecność – tym samym stanowiąc swego rodzaju odpowiednik “gwarancji bezpieczeństwa” ze strony USA. Po przywitaniu prezydenta Zełenskiego w Białym Domu on, Donald Trump i J.D Vence, wiceprezydent w administracji Trumpa, udali się do Gabinetu Owalnego, gdzie kilka godzin wcześniej wizytował premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Doszło do awantury przed kamerami, Włodymyr Zełenski wdał się w ostrą wymianę zdań z J.D Vencem i Trumpem. Chwilę później Trump odpowiedział na jedno pytanie, zadane przez obecne w pokoju amerykańskie media, a Zełenski wyjechał z Białego Domu. Odwołano konferencję prasową, umowa nie została podpisana. Biały Dom relacjonował odjeżdżającego prezydenta Ukrainy. 

Radosław Sikorski potrząsnął Europą. Polska występuje przeciwko Izraelowi Czytaj dalej

Zełenski - Trump. Co się stało w Białym Domu? "Chcecie, żebym był twardy dla Putina? To tak nie działa"

Kłótnia całej trójki została zarejestrowana na nagraniach, udostępnianych m.in. przez amerykańskich dyplomatów. Donald Trump zwraca się do Zełenskiego słowami: “Musisz być wdzięczny. Twoi ludzie umierają. Mówisz, że nie chcesz wstrzymania ognia, ja chcę. Dałem Ci Javeliny, byś zmiótł wszystkie te czołgi, Obama dał Ci prześcieradła. Musisz być bardziej wdzięczny, bo zaufaj mi, nie masz kart. Z nami je masz, ale bez nas – żadnych”. 

Donald Trump zapytany przez jedną z obecnych na miejscu dziennikarek “po czyjej stronie stoi Ameryka” kontynuuje swoją wyborczą narrację.

Chcecie, żebym mówił straszne rzeczy o Putinie? A później powiedział mu: Cześć, Vladimir, jak stoimy z naszą umową? To tak nie działa. Nie mam układu z Putinem, z nikim. Mam układ ze Stanami Zjednoczonymi i ze światem. I chcę to skończyć. Widzisz, jaką on ma nienawiść wobec Putina (wskazuje na prez. Ukrainy - red.) dla mnie to zrozumiałe, ale po drugiej stronie to działa tak samo. Mogę być twardy, mogę być najtwardszym kolesiem, jakiego widziałaś, ale tak tego nie załatwimy.

J.D Vence, odpowiadając na to samo pytanie, wdał się w kolejną wymianę zdań z prezydentem Zełenskim. – Przez 4 lata mieliśmy w USA prezydenta, który stawał na konferencjach prasowych i mówił twardo o Putinie. I później Putin najechał Ukrainę i zniszczył sporą część tego kraju. Droga do pokoju wiedzie przez dyplomację. Próbowaliśmy drogi Joe Bidena, udawania, że słowa prezydenta USA znaczą więcej, niż jego czyny. To właśnie robi prezydent Trump – ocenił.

Na te słowa odpowiedział Zełenski, zauważając, że z Putinem nie ma rozmowy, ani dyplomacji. - Podpisaliśmy z Putinem “deal”. Mieliśmy z nim rozmowy, w 2019 r. z Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem. I złamał umowę. O jakiej dyplomacji J.D tu mówisz? - pytał.

Ten odparł, że Zełenski ma problem z powoływaniem wojska, a w Ukrainie przeprowadza “propagandowe wizyty” dyplomatyczne. Zełenski zauważył, że problemy wkrótce odczują także Amerykanie, z opóźnieniem, bo “dzieli ich ładny, wielki ocean”. Trump zaatakował go w odpowiedzi, nawołując: “Nie jesteś w pozycji do negocjacji. Nie masz kart, handlujesz życiem milionów obywateli i III wojną światową”.  J.D Vence domagał się podziękowań. Podniósł też wizytę Zełenskiego u “opozycji” (Kamali Harris - red.) podczas kampanii wyborczej w USA. 

Byłeś w Pensylwanii w kampanii, dla opozycji. 

Donald Trump wyliczył środki, które USA przekazały na rzecz Ukrainy. Dodał, że jeśli Zełenski nie otrzymałby wsparcia wojskowego, wojna skończyłaby się już dawno. Zełenski odpowiedział, że o wojnie trzydniowej słyszał już od Putina. Trump nalegał, by Zełenski zgodził się na “wstrzymanie ognia”. Prezydent Ukrainy odpowiedział, że chce końca wojny, ale z gwarancjami bezpieczeństwa.

Świat reaguje na awanturę w Białym Domu

Zełenski po opuszczeniu Białego Domu bez podpisania umowy Trumpa opublikował krótkie oświadczenie. Podziękował, wskazując, że Ukraina potrzebuje pokoju.

Donald Trump napisał, że w jego ocenie Zełenski “nie jest gotowy na pokój”. 

To niezwykłe, co wychodzi w emocjach. Zełenski nie jest gotowy na pokój z udziałem Ameryki, bo czuje, że nasze wsparcie daje mu przewagę. Ja nie chcę przewagi, chcę pokoju. Może wrócić, gdy będzie gotowy.

Na wydarzenia z Białego Domu reaguje cały świat. Premier Donald Tusk natychmiast po zakończeniu rozmów wyraził wsparcie dla Ukrainy. W jego ślady poszedł m.in. Pedro Sanchez, deklarując wsparcie Hiszpanii.

Piers Morgan, brytyjski dziennikarz związany m.in. z CNN ocenił, że jedynym wygranym piątkowych rozmów w USA jest Władimir Putin.

John Bolton, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA (2018-2019) ocenił, że Trump i Vence zadeklarowali tym spotkaniem swoje wsparcie dla Rosji.

To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki.  I postawmy sprawę jasno: Trump i Vance są teraz osobiście odpowiedzialni za tę politykę.  Nie jest to pogląd większości Amerykanów z żadnej partii politycznej.

Biały Dom odpowiada: "Ukraińcy chcą oddać terytorium"

Na stronie Białego Domu krótko po oświadczeniach obu prezydentów pojawiła się krótka nota. Biuro prasowe podaje, że prezydenci USA będą stać po stronie amerykańskich obywateli. Publikują też dane, zaczerpnięte z sondażu Gallupa, twierdząc, że ponad połowa (52 proc.) mieszkańców Ukrainy chce szybkiego zakończenia wojny i uważa, że “Ukraina powinna być otwarta na oddanie części terytorium w zamian za pokój”. Dalej komunikat wymienia wojskowy stan posiadania.

Od czasu ogłoszenia stanu wojennego w Ukrainie, 1 000 050 Ukraińców zostało powołanych do służby wojskowej. W październiku 2024 r. Ukraina ogłosiła, że powoła do wojska kolejne 160 000 osób, co zwiększy łączną liczbę wcielonych Ukraińców do 1 160 050.

Dalej Biały Dom powołuje się na wypowiedź w magazynie TIME z 2023 r., kiedy “jeden z bliskich współpracowników Zełenskiego” powiedział, że Ukrainie “kończą się możliwości. ”Nie wygrywamy. Ale spróbuj mu (prezydentowi) to powiedzieć" - przywołują.

Biały Dom tłumaczy też wypowiedź Vence'a o zaangażowaniu Zełenskiego w kampanię wyborczą. Przywołują, że obóz Republikanów ma mu za złe, że ten skrytykował wówczas senatora Vence'a w wywiadzie i odwiedził fabrykę amunicji w Pensylwanii, wraz z demokratą — tamtejszym gubernatorem, Joshem Shapiro.

Co było w umowie Trumpa?

CNN w czwartek (27.02) zapoznał się z draftem umowy surowcowej, którą administracja Trumpa chciała przeforsować w piątek. Co do zasady dokument stanowił o utworzeniu wspólnego funduszu celowego USA - UKR, zarządzanego przez oba te kraje, a przeznaczonego na odbudowę Ukrainy. Kijów miałby na jej mocy przekazywać połowę przychodów z przyszłych państwowych projektów wydobywczych do funduszu, skąd środki miałyby być reinwestowane. Według oświadczenia premiera Denysa Szmyhal'a umowa traktowała o wydobyciu ropy, gazu i metali ziem rzadkich.

Center For Strategic & International Studies, think tank z Waszyngtonu, po lekturze dokumentu odnotował, o czym wspomnieliśmy na początku, że umowa stanowi jednocześnie swoistą interpretację "gwarancji bezpieczeństwa" - USA, będąc w bezpośrednim stosunku biznesowym z Ukrainą, miałyby interes w utrzymaniu stabilnego pokoju. Pokój zagwarantować miałaby inwestycja w zasoby naturalne Ukrainy.