Cena papierosów poszybuje w górę. Nadchodzi kolejna fala podwyżek
Od 2025 roku palacze muszą się przygotować na drastyczne wzrosty cen wyrobów tytoniowych. Rząd planuje znaczące podwyżki akcyzy na papierosy i e-papierosy, co spowoduje, że najtańsza paczka będzie kosztować przynajmniej 20 zł. Co kryje się za tymi zmianami i dlaczego Ministerstwo Finansów postanowiło przyspieszyć podwyżki?
Akcyza w górę – co to oznacza dla palaczy?
Ministerstwo Finansów zapowiada znaczące podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe, które wejdą w życie już od 2025 roku. W szczególności palacze e-papierosów będą musieli zmierzyć się z ogromnymi wzrostami – akcyza na te produkty ma wzrosnąć aż o 75% w 2025 roku, a w kolejnych latach o odpowiednio 50% i 25%. Dla tradycyjnych papierosów podwyżki będą nieco łagodniejsze, ale nadal odczuwalne – w pierwszym roku wyniosą 25%, w 2026 roku 20%, a w 2027 roku 15%.
Rząd odchodzi od łagodnej polityki podwyżek wprowadzonej w 2021 roku, gdzie akcyza miała wzrastać o 10% rocznie. Tym razem planowane są znacznie bardziej intensywne podwyżki, które z pewnością uderzą w portfele palaczy. Ostatecznie, w 2025 roku, cena najtańszej paczki papierosów ma wynosić co najmniej 20 zł. To może skłonić wiele osób do przemyślenia swojego nałogu, zwłaszcza że koszty będą rosły w kolejnych latach.
Skąd te podwyżki? Zdrowie publiczne czy budżet państwa?
Jednym z głównych argumentów za podniesieniem akcyzy na wyroby tytoniowe jest chęć ograniczenia liczby palaczy w Polsce. Obecnie po papierosy sięga aż 30% Polaków, co stanowi poważny problem zdrowotny i społeczny. Rząd liczy na to, że wyższe ceny papierosów i e-papierosów zniechęcą część użytkowników do kontynuowania nałogu, przyczyniając się tym samym do poprawy zdrowia publicznego.
Jednak aspekt zdrowotny to tylko jedna strona medalu. Wyższa akcyza ma również zbilansować finanse państwa. Polska zmaga się z rosnącym deficytem budżetowym, a wpływy z podatków od wyrobów tytoniowych mogą częściowo pomóc w jego zmniejszeniu. W obliczu procedury nadmiernego deficytu, która grozi Polsce ze strony Unii Europejskiej, dodatkowe przychody z akcyzy są mile widziane w budżecie.
E-papierosy na celowniku – największe podwyżki dla nowoczesnych palaczy
Choć podwyżki akcyzy dotkną wszystkich palaczy, to ci korzystający z e-papierosów odczują je najbardziej. Akcyza na te produkty wzrośnie aż siedmiokrotnie, co jest zdecydowanie większym obciążeniem niż w przypadku tradycyjnych papierosów. Ministerstwo Finansów uzasadnia to działanie rosnącą popularnością e-papierosów, które dotychczas były objęte łagodniejszą polityką podatkową.
Rząd uznaje, że e-papierosy, choć są uważane za mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy, nadal przyczyniają się do utrzymywania nałogu nikotynowego w społeczeństwie . W związku z tym postanowiono zrównać ich opodatkowanie z innymi wyrobami tytoniowymi. Taka decyzja z pewnością spotka się z niezadowoleniem użytkowników e-papierosów, dla których koszty związane z nałogiem gwałtownie wzrosną.
Drastyczne podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe to krok w stronę zarówno poprawy zdrowia publicznego, jak i zbilansowania budżetu państwa. Palacze będą musieli zmierzyć się z rosnącymi kosztami, które mogą ich zmusić do rozważenia rezygnacji z nałogu. Jednak największe zmiany dotkną użytkowników e-papierosów, dla których nadchodzący wzrost akcyzy będzie szczególnie dotkliwy. Czy wyższe ceny skutecznie ograniczą liczbę palaczy w Polsce, czy jedynie obciążą ich finansowo? To pytanie pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne – od 2025 roku palenie stanie się znacznie droższym nawykiem.