Co dalej ze stopami procentowymi w Polsce? Od tego będzie zależała decyzja
Dyskusja o obniżkach stóp procentowych powraca, choć otaczająca nas rzeczywistość gospodarcza pozostaje niezwykle niepewna. Z rozmowy z członkinią Rady Polityki Pieniężnej, Iwoną Dudą, wyłania się obraz, w którym marcowa projekcja może być kluczowym momentem. Czy powodzie i inne trudności przyspieszą decyzję o łagodzeniu polityki monetarnej?
Niepewność na każdym kroku – RPP stawia na ostrożność
Iwona Duda, członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP), podkreśla w rozmowie z portalem money.pl, że w obecnych czasach trudno o pewność co do prognoz gospodarczych. Pandemia, wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny oraz ostatnie powodzie w południowo-zachodniej Polsce – wszystkie te czynniki tworzą nieprzewidywalne otoczenie dla polityki pieniężnej.
W mojej ocenie w tej chwili jest za wcześnie, żeby określić całkowite ekonomiczne konsekwencje powodzi dla naszej gospodarki, dla koniunktury czy poziomu inflacji – stwierdza Duda.
Mimo coraz częstszych głosów, które mówią o potrzebie łagodzenia polityki monetarnej, RPP zachowuje ostrożność. Podczas wrześniowego posiedzenia Rada utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie, zaznaczając, że ich ewentualne obniżki będą możliwe dopiero w przyszłości. Jednak decyzje będą opierały się na najnowszych danych gospodarczych, a szczególnie na projekcji NBP, która ma pojawić się w marcu.
Rosjanie wciąż zarabiają na Europie. Niemcy bezlitośnie: ten kraj jest ich "furtką" Putin zabija polski biznes. Ten sektor zwalnia tysiącami, będzie tylko gorzejMarcowa projekcja – kluczowy moment dla gospodarki?
Zdaniem Dudy, najważniejszą przeszkodą dla obniżek stóp procentowych jest wciąż przyspieszająca inflacja. Po znaczącym spadku inflacji w 2023 roku, prognozy wskazują na jej ponowny wzrost, który może sięgnąć nawet 6% w marcu lub kwietniu 2025 roku. To właśnie nadchodząca projekcja NBP może przynieść odpowiedzi na pytanie, czy wzrost cen energii i inne czynniki inflacyjne znajdą swoje odbicie w gospodarce.
Trudno rozmawiać o obniżkach stóp procentowych, gdy znów jesteśmy w środowisku rosnącej inflacji – zauważa członkini RPP.
Rada Polityki Pieniężnej zaznacza, że będzie podejmowała decyzje z posiedzenia na posiedzenie, obserwując wpływ globalnych czynników, takich jak polityka Fed czy Europejskiego Banku Centralnego. Ostatnia obniżka stóp procentowych w USA o 0,5 pkt procentowych była nieoczekiwana i wywołała globalne dyskusje na temat dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Dla Polski to również istotny sygnał, ale jak zaznacza Duda, RPP nie zamierza ślepo podążać za innymi bankami centralnymi, ponieważ kluczowe są lokalne uwarunkowania gospodarcze.
Kiedy obniżki stóp? Najwcześniej w marcu
Choć dyskusje na temat obniżek stóp procentowych trwają, na bardziej konkretne kroki musimy poczekać. Duda przyznaje, że realne rozmowy na temat ewentualnych zmian mogą rozpocząć się dopiero w marcu 2025 roku. Do tego czasu niezwykle ważne będą kolejne prognozy ekonomiczne, a także decyzje rządu dotyczące działań osłonowych, takich jak ceny energii czy VAT na żywność.
Obniżki stóp mogą być też uzależnione od presji płacowej. Wysokie wynagrodzenia w sektorze publicznym, które zdaniem RPP mogą wpływać na inflację, pozostają jednym z istotnych czynników ograniczających możliwość szybkiego poluzowania polityki monetarnej.
Na razie jednak sytuacja międzynarodowa oraz wewnętrzne wyzwania gospodarcze, takie jak zmiany struktury demograficznej czy ryzyko dalszego wzrostu bezrobocia, wymuszają na RPP zachowanie ostrożności. W rozmowie z money.pl Duda przypomina, że „polityka pieniężna musi być odpowiednia dla realizacji jej celu ustawowego, czyli utrzymania stabilności cen”.
Decyzje RPP pozostają nieprzewidywalne, ale marcowa projekcja może okazać się punktem zwrotnym dla polityki stóp procentowych w Polsce. Duda wyraźnie podkreśla, że najważniejsze są twarde dane – nie ma miejsca na pochopne ruchy, szczególnie w obliczu rosnącej inflacji. Warto zatem obserwować, jak rozwija się sytuacja, zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym.
