Członek Rady Polityki Pieniężnej o zarobkach. Nie będzie lepiej
Inflacja i spowolnienie gospodarcze pogorszą sytuację Polaków w 2023 roku. I to pomimo faktu, że pensje minimalne wzrosną. Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, nie pozostawia w tym kontekście żadnych złudzeń.
Na ten rok rząd Prawa i Sprawiedliwości zaplanował podwyższenie pensji minimalnych. Jak się jednak okazuje, ten ruch oraz spodziewane podwyżki płacowe w firmach nie polepszą sytuacji Polaków.
Jak wynika ze słów Ireneusza Dąbrowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej cytowanego przez portal money.pl, realne pensje pójdą w dół. Niewykluczone również, że przedsiębiorstwa będą miały mniejsze zyski niż do tej pory.
Inflacja będzie szybsza...
Według Dąbrowskiego, w przejściowym okresie sytuacja ma się kształtować w taki sposób, że wzrost nominalnych płac nie będzie nadążać za rosnącą inflacją. W efekcie, płace realne będą miały niższą wartość.
Oznacza to, że ten rok prawdopodobnie upłynie pod znakiem znacznego spowolnienia gospodarczego. Podobną opinię można było usłyszeć na zeszłotygodniowej konferencji prezesa NBP, Adama Glapińskiego.
...ale nie osiągnie 20 procent
Z drugiej jednak strony, cytowany przez money.pl Dąbrowski stwierdził, że o ile szczyt inflacji spodziewany jest na przełomie lutego i marca, tak raczej nie trzeba się obawiać jej poziomu. Jego zdaniem, osiągnięcie pułapu 20 proc. nie będzie miało miejsca.
Jednocześnie zaznaczył, że bardzo prawdopodobny jest spadek inflacji do poziomu jednocyfrowego pod koniec roku. To miałoby dać możliwość obniżki stóp procentowych.
Dąbrowski w wypowiedzi przytoczonej przez money.pl powiedział również, że styczeń będzie dość spokojnym miesiącem. Inflacja ma co prawda wzrosnąć, ale ten wzrost ma być niewielki.