Dodatkowe opłaty w szpitalach są na porządku dziennym. Aż trudno uwierzyć, ile żądają
W większości przypadków, leczenie w szpitalu jest całkowicie bezpłatne. Po zagłębieniu się w szczegóły okazuje się jednak, że szpitale mogą żądać dodatkowych opłat od swoich pacjentów.
Dodatkowe opłaty w szpitalach
Leczenie szpitalne na podstawie skierowania lekarskiego jest całkowicie bezpłatne. Wynika to oczywiście z umowy, jaką dana placówka ma podpisaną z Narodowym Funduszem Zdrowia co do refundacji leczenia.
Jak jednak wskazuje serwis next.gazeta.pl, nie oznacza to, że wszystkie usługi szpitalne są za darmo. Szpital może bowiem żądać od pacjenta dodatkowych opłat - co więcej, ma do tego pełne prawo.
Zasiłek pogrzebowy ostro w górę? Znamy kwoty, Polacy czekali na od latDodatki i nie tylko
Na samym wstępie mocno tracą odwiedzający. Część placówek pobiera bowiem opłaty za korzystanie z szatni bądź parkingu, a nawet za wydanie ochraniaczy na buty wymaganych do wejścia do placówki.
Standardem stało się również pobieranie opłat za korzystanie z telewizora ustawionego w danej sali chorych. To również jednak zależy od placówki - niektóre z nich takiej opłaty nie pobierają, bądź udostępniają telewizor w sali wspólnej danego oddziału.
Opłaty za pobyt
Z kolei w przypadku osób, które towarzyszą chorym na sali - jak np. rodzice opiekujący się dziećmi - szpital również może ustalić stawkę za pobyt. Chodzi tu opłatę zwaną dodatkową opieką pielęgnacyjną. Pokrywa ona chociażby zużycie mediów przez osobę towarzyszącą.
Co na opłaty mówi Rzecznik Praw Pacjenta? W wypowiedzi cytowanej przez portal next.gazeta.pl wyjaśnił on, że opłaty np. za telewizor czy dodatkową opiekę pielęgnacyjną nie są związane z leczeniem. Ponieważ nie są objęte umową z NFZ, to decyzja o ich pobieraniu i wysokości zależy zatem od szpitala.
źródło: next.gazeta.pl