Donald Trump ma plan na Strefę Gazy. Najpierw chce ją „wyczyścić" z Palestyńczyków
Donald Trump podczas sobotniego wiecu w Las Vegas przedstawił w sobotę swoją wizję przyszłości Strefy Gazy, która wywołała natychmiastową falę kontrowersji. Prezydent USA zaproponował bowiem „posprzątanie” zapalnego regionu. Na czym dokładnie miałoby to polegać?
Plan Trumpa na "sprzątanie bałaganu"
Trump określił Strefę Gazy po 15 miesiącach wojny z Izraelem, która rozpoczęła się w październiku 2023 roku od ataku Hamasu, jako „rumowisko”. Wspomniane „posprzątanie”, czyli idea prezydenta Stanów Zjednoczonych, miałaby polegać na przesiedleniu 1,5 mln Palestyńczyków do Egiptu i Jordanii. Trump jest przekonany, że taki pomógłby osiągnąć trwały pokój na Bliskim Wschodzie, a sama koncepcja miała już być omówiona z królem Jordanii Abdullahem II.
Trump zapowiedział także rozmowy w tej sprawie z prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim oraz wyraził nadzieję, że oba kraje przyjmą Palestyńczyków.
Pełne przemówienie Donalda Trumpa. Świat wstrzymał oddech Donald Trump zaprzysiężony. Padły bardzo mocne słowaTrump chce zarobić na Strefie Gazy
Sam Trump planuje już współpracę z innymi państwami arabskimi w celu stworzenia nowych osiedli w Strefie Gazy. W przeszłości prezydent USA sugerował, że doskonale nadawałaby się ona na kurort wypoczynkowy.
Obecnie w Strefie Gazy mieszka 2,4 miliona osób. Teren jest niemal całkowicie zdewastowany i chociaż obowiązuje tam zawieszenie broni, to sytuacja humanitarna jest dramatyczna. Większość mieszkańców zmuszona była opuścić swoje domy, co dodatkowo pogłębiło kryzys.
W trakcie wiecu Trump zapowiedział również, że jego pierwszą zagraniczną wizytą po ewentualnym powrocie do Białego Domu mogłaby być podróż do Arabii Saudyjskiej – warto zauważyć, że zwyczajowo pierwszym kierunkiem nowego prezydenta USA była dotąd Wielka Brytania.
Podczas rozmowy telefonicznej, saudyjski lider Mohamedem ibn Salman miał obiecać Trumpowi inwestycje w USA w wysokości 600 miliardów dolarów w ciągu czterech lat. Amerykanin przyznał w Vegas, że zaapelował jednak o zwiększenie tej kwoty do biliona dolarów.
Wojna pochłonęła tysiące ofiar
Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem weszło w życie 19 stycznia. Osiągnięto je dzięki mediacji Kataru, Egiptu i USA. Porozumienie podzielono na trzy fazy, z których pierwsza obejmuje wstrzymanie działań wojennych, wymianę części przetrzymywanych przez obie strony osób oraz umożliwienie powrotu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Kolejne etapy będą uzależnione od sukcesu pierwszego.
Zawieszenie broni kończy 15-miesięczny konflikt, będący kolejną odsłoną wieloletniego izraelsko-palestyńskiego sporu. 7 października 2023 roku Hamas przeprowadził niespodziewany atak na Izrael, który doprowadził do śmierci 379 izraelskich żołnierzy oraz 797 cywilów.
Izrael odpowiedział intensywną operacją wojskową, w wyniku której zginęło co najmniej 47 tysięcy Palestyńczyków, a ponad 110 tysięcy zostało rannych. Dane te, pochodzące od strony palestyńskiej, są również używane przez ONZ, choć nie uwzględniają wszystkich możliwych ofiar.