Donald Tusk zabrał głos. Jasne słowa w sprawie podwyżki płacy minimalnej
Wiadomo już co dalej z zapowiedzią dotyczącą skokowego podniesienia płacy minimalnej w 2025 r. Pieniądze, na jakie liczyć mogą pracownicy, nie będą tak duże, jak obiecywała minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Obawy przedsiębiorców rozwiał premier Donald Tusk na spotkaniu otwartym w Białymstoku.
Premier odniósł się do planowanego wzrostu płacy minimalnej w 2025 r.
Płaca minimalna w 2025 r. wzrośnie w sposób skokowy? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odpowiedzialna za resort pracy zapowiedziała niedawno, że poziom tego wskaźnika powinien zostać ustanowiony na poziomie 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
ZOBACZ : Poczta Polska wydała komunikat, klienci muszą wiedzieć. “Istotna jest kolejność”
Deklaracja ta padła w rozmowie z Polskim Radiem. Przedsiębiorcy zaczęli głośno mówić o tym, że spowoduje to upadek małych firm, których nie będzie stać na to, aby opłacać pracowników. Głos w tej sprawie zabrał Donald Tusk.
Donald Tusk koryguje zapowiedzi minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk
Premier Donald Tusk poruszył temat wzrostu płacy minimalnej w 2025 r. na spotkaniu otwartym w Białymstoku. Szef rządu rozwiał wątpliwości po pytaniu jednego z przedsiębiorców. Donald Tusk i reszta Rady Ministrów nie chce stwarzać “poważnego problemu dla tysięcy polskich firm”.
Pani minister Dziemianowicz-Bąk usłyszy ode mnie we wtorek, że my oczywiście zgodnie z zasadami i obowiązkami rządu zaproponujemy podniesienie tej płacy minimalnej tak, jak mówi o tym konieczna ustawa, czyli to będzie blisko 5 proc. więcej, bo ten obowiązek narzuca na nas ustawa. Natomiast nie będziemy proponowali w żadnym wypadku wyższego skoku, czyli pójdziemy po tym, co obowiązkowe i konieczne , ale musimy w tej chwili bardzo skoncentrować się i zadbać o bezpieczeństwo szczególnie małych i średnich firm w Polsce - tłumaczył na spotkaniu w Białymstoku Donald Tusk.
Donald Tusk: "trzeba chuchać i dmuchać"
Oznacza to, że płaca minimalna podnoszona będzie ustawowo w odniesieniu do wskaźnika inflacji i pracownicy chcący zarabiać więcej nie mogą spodziewać się skokowego wzrostu pensji. To dobra wiadomość dla pracodawców, którzy zmagają się ze wzrostem niemal każdego aspektu prowadzenia własnego biznesu.
Donald Tusk podczas spotkania w Białymstoku zwrócił uwagę na to, że na przedsiębiorców może „czyhać” sporo zagrożeń związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Premier wspominał m.in. o rosnących cenach energii, wynikających - zdaniem Donalda Tuska - z zaniechań rządu PiS.
Zdaję sobie sprawę, jak teraz bardzo trzeba chuchać i dmuchać na polskiego przedsiębiorcę, szczególnie, jeśli chodzi o małe i średnie firmy. Dlatego w tej sprawie czujcie się bezpiecznie - powiedział Donald Tusk.
Źródło: PAP