Emerytura wzrośnie nawet o 500 zł. Jest jeden, prosty warunek
Powszechna waloryzacja emerytur rozpocznie się już 1 czerwca br. Coroczna procedura ZUS-owska stwarza możliwość zwiększenia swojego świadczenia dożywotnio nawet o 500 zł. Warto zrozumieć ten mechanizm i zdecydować świadomie.
Waloryzacja emerytur 2024, czyli 500+ od lipca
Waloryzacja emerytur to stałe narzędzie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy pomocy którego agencja wyrównuje świadczenie do aktualnej siły nabywczej pieniądza. Waloryzacja emerytur w 2024 r. przewidziana jest na 1 czerwca , co oznacza, że emeryci przechodzący na zasłużony urlop w tym roku powinni się bardzo dobrze zastanowić. "Na stole" leży bowiem dożywotnia różnica ok 500 zł/miesiąc.
Zobacz też: Takie emerytury otrzymują zakonnice. Możecie być zaskoczeni
Waloryzacja emerytur od 1 czerwca. Warto poczekać
Z systemami księgowymi jest tak, że czas realizacji danego świadczenia jest ponadprzeciętnie istotny. Podobnie jak w przypadku zakładania działalności - powszechnie zwraca się uwagę, by robić to drugiego, a nie pierwszego dnia miesiąca - taki i w przypadku przechodzenia na emeryturę decyzją o terminie nie jest bez znaczenia .
Zobacz też: Nowe składki ZUS. W 2025 r. będą historycznie wielkie. Przedsiębiorcy zapłaczą
W 2024 r. powszechna waloryzacja świadczeń będzie miała miejsce 1 czerwca. Na razie oficjalne dane dot. tego procesu nie są jeszcze znane (oficjalny komunikat pojawi się za kilka tygodni), ale "Dziennik Gazeta Prawna" spekuluje, że możemy mieć do czynienia z rekordową wartością waloryzacji na poziomie 14,8 - 14,9 proc. To oznacza, że świadczenia wzrosną o tę wartość od 1 lipca . W związku z tym osoby, które w roku 2024 osiągnęły wiek emerytalny i zdecydowały się przejść na emeryturę przed 1 lipca mogą sporo stracić. To dlatego, że proces waloryzacyjny obejmuje nie tylko nasze 1-miesięczne świadczenie, a zgromadzone na koncie emerytalnym środki w całości. Serwis fakt.pl wylicza w tym kontekście, że jeżeli mamy zgromadzone np. 500 tys. zł, to przechodząc na emeryturę przed 1 lipca br., otrzymamy wynagrodzenie w wys. 1 tys. 966 zł/mies. (metodologia przy wyliczaniu miesięcznego świadczenia zakłada m.in. podzielenie zgromadzonej kwoty przez prognozę długości dalszego życia, wyliczaną z kolei przez GUS). Jeżeli poczekamy do waloryzacji, nasz kapitał urośnie - przy założeniu waloryzacji na wskazanym przez "DGP poziomie - do 574 tys. 500 zł, co oznacza, że miesięczne świadczenie wyniesie już 2 tys. 259 zł/mies.
Dłuższa praca nie obowiązkowa, ale sugerowana i premiowana
Rząd od dłuższego czasu postuluje rozwiązania zachęcające do dłuższej pracy - nie obowiązkowej, ale premiowanej właśnie dodatkowymi składkami, za podtrzymywanie stosunku pracy dłużej, niż przewidziane ustawą. W tym kontekście ministerka rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła niedawno w rozmowie z “Rzeczpospolitą”, że jej resort pracuje nad nowymi “zachętami” do przedłużania stosunku pracy. Na razie szczegóły nie padły.