Fatalne wieści dla kierowców. Ceny paliw w Wielkanoc będą wyższe
Złe wieści dla polskich kierowców. Okazuje się, że ceny paliw będą szły w górę, a w czasie Wielkanocy będziemy obserwować najbardziej pokaźne podwyżki. Eksperci z e-petrol.pl przedstawili swoje najnowsze prognozy. Wiadomo, ile kierowcy zapłacą za paliwo w najbliższym czasie.
Złe wieści dla wszystkich kierowców
W ostatnim czasie kierowcy nie musieli martwić się o podwyżki cen paliw. Okazuje się jednak, że w święta czeka ich niemałe rozczarowanie . Analitycy podają, że od 18 do 24 marca za Pb95 będzie trzeba zapłacić 6,36 zł - 6,47 zł za litr; za olej napędowy 6,59 zł - 6,71 zł za litr, a za autogaz - 2,82 zł - 2,89 zł za litr. Sytuacja ma diametralnie się zmienić tuż przed Wielkanocą. Kierowcy z całą pewnością nie będą zadowoleni z tych zmian.
Zobacz także: Wcześniejsza emerytura. Bez tego dokumentu ZUS nie wypłaci pieniędzy
Paliwo w Wielkanoc będzie sporo droższe
Portfele Polaków w najbliższym czasie mogą mocno ucierpieć. Dotyczy to szczególnie tych osób, które w Wielkanoc planują wybrać się w podróż do rodziny. Wszystko dlatego, że ceny na stacjach paliw mają pójść w górę . W przypadku benzyny 95 i oleju napędowego ma być to różnica w wysokości 4-5 proc. Jak zauważa portal WP Finanse, oznacza to, że w święta za litr benzyny trzeba będzie zapłacić 6,44 zł - 6,45 zł, a za olej napędowy - około 6,75 zł za litr. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec negatywnych prognoz.
Prognozy ekspertów nie napawają optymizmem
Eksperci z portalu e-petrol.pl przekazali prognozy, które nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że kierowcy w najbliższym czasie niestety nie będą mogli liczyć na obniżki cen na stacjach benzynowych.
Wiele zależeć może od czynników natury międzynarodowej, tzn. premii ryzyka w cenie surowca, kwestii tego, jak wyglądać będzie dalszy bieg konfliktu w Gazie i jego wpływ na tranzyt surowca na świecie. Obawiam się jednak, że w kolejnych tygodniach trudno oczekiwać odczuwalnych spadków cen - przekazał Dr Bogucki, cytowany przez portal WP Finanse.