Jednak zjesz na miejscu. Niektóre gastronomie już za 3 dni będą stały otworem, jest tylko jeden haczyk
Gastronomia jeszcze długo się nie otworzy
Gastronomia musi się uzbroić w cierpliwość. Znamy już projekt rozporządzenia dotyczący epidemii - „Etap odpowiedzialności”. Niektóre branże będą mogły zacząć w końcu znowu normalnie pracować. Otworzą się m.in. galerie handlowe. Restauracje i bary dalej pozostaną zamknięte, jednak jeśli ktoś będzie chciał zjeść poza domem, będzie mógł zrobić to… w szkolnych stołówkach.
Projekt rozporządzenia ma wejść w życie 28 listopada. Zgodnie z dokumentem galerie handlowe ponownie się otworzą pod warunkiem zachowania obostrzeń sanitarnych, m.in. limitu osób - maksymalnie 1 os. na 15 m2.
Obostrzenia nie zostaną jednak zdjęte z placówek gastronomicznych. Zakazowi ma podlegać w dalszym ciągu działalność polegająca na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z wystawionego menu, spożywanych na miejscu oraz związanej z konsumpcją i podawaniem napojów, przekazał portal bezprawnik.pl.
W restauracjach możliwe będzie jedynie wydawanie posiłków na wynos i dostarczanie ich klientom do domu. Jest jednak jeden wyjątek. Od 28 listopada będą mogły otworzyć się szkolne stołówki:
“ Do dnia 27 grudnia 2020 r. prowadzenie działalności, o której mowa w ust. 9, na terenie szkół i placówek oświatowych jest dopuszczalne pod warunkiem, że klienci będą zajmowali co drugi stolik i odległość między stolikami będzie wynosiła co najmniej 1,5 m, chyba że między stolikami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika ” - czytamy w par. 10 ust. 9.
Oznacza to, że stołówki będą działały normalnie, oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego - m.in. wytycznych dotyczących odległości pomiędzy stolikami.
Szkoły zamknięte, stołówki otwarte
Bezprawnik zauważa, że działanie rządu nie jest tak bezsensowne jak mogłoby się wydawać. Gastronomia w szkołach znalazła się w naprawdę trudnym położeniu. Niewielka ich część zdecydowała się na serwowanie posiłków na wynos, a nawet jeśli, to klienci nawet o tym nie wiedzą. Otworzenie ich dla klientów ma sprawić, że stołówki odrobią, chociaż część strat, mimo dalszego zamknięcia szkół.
Portal zadaje jednak pytanie, czym różnią się stołówki od innych placówek gastronomicznych, które także bankrutują jedna po drugiej. Wszyscy w końcu liczyli na to, że restauracje otworzą się już teraz.
Kolejne zmiany
Oprócz restauracji w dalszym ciągu zamknięte będą wszelkie instytucje kulturalne i kina, parki rozrywki, siłownie, szkoły i hotele. Zawody sportowe mają odbywać się bez kibiców.
Ważnym punktem dla wielu osób jest także zakaz organizowania spotkań powyżej 5 osób. Oznacza to, że rodziny nie będą mogły spotkać się w większym gronie przy wigilijnym stole.