Globalna awaria platformy X. Elon Musk wskazuje winnych: Atak przeprowadzony z Ukrainy

Globalna awaria X (dawnego Twittera) była skutkiem ataku przeprowadzonego przez grupę osób lub państwowy aparat – twierdzi szef amerykańskiego DOGE. Serwis Elona Muska, który od sporu z Radosławem Sikorskim nie schodzi z nagłówków, znów znalazł się w centrum uwagi.
Elon Musk zabrał głos po globalnej awarii X
W poniedziałek, 10 marca użytkownicy X, platformy zarządzanej przez Elona Muska, prawą rękę w administracji Donalda Trumpa i CEO Tesli, zaczęli raportować o awarii serwisu. Strona padła najpierw w USA, skąd informacje o awarii zaczęły spływać już we wczesnych godzinach porannych, niedługo później tożsamą awarię podnieśli polscy użytkownicy.
Elon Musk, szef nowego departamentu DOGE, ds. optymalizacji federalnych wydatków, czyli w praktyce cięcia kosztów administracji państwowej, w poniedziałkowe popołudnie czasu lokalnego w Waszyngtonie udzielił wywiadu Republikańskiej telewizji Fox News, zdradzając pierwsze szczegóły dot. globalnej awarii.

Nie przegap: USA atakują polski rząd. Dyplomatyczny skandal: straszą rosyjskim wojskiem

Musk o awarii X. "IP pochodzi z Ukrainy"
Musk rozmawiał z redaktorem Larrym Kudlow'em w programie Fox News Business Network, oznajmiając, że firma wciąż nie ma jeszcze pewności, co się wydarzyło, ale “atak został przeprowadzony z adresu IP zlokalizowanego gdzieś na terenie Ukrainy”. Rozmowa została przeprowadzona w budynku Eisenhower'a, tuż obok Białego Domu.
Przypomnijmy, że do awarii X dochodzi dzień po agresywnej wymianie zdań z polskim ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Miliarder odniósł się do polskiego dyplomaty per “mały człowieku” po tym, jak Sikorski zwrócił uwagę, że polska administracja współfinansuje w istotnym stopniu obecność systemu Starlink, zarządzanego przez firmę Muska, na ukraińskim niebie, dostarczając broniącej się Ukrainie sieć.
Czytaj więcej: Świat zamarł po awanturze o Starlink. Zagraniczne media piszą o Radosławie Sikorskim
Tesla traci. Musk na cenzurowanym po ataku na polskiego ministra
Do dyskusji włączył się sekretarz stanu Marco Rubio, w randze tożsamej do ministra Sikorskiego. Wymiana zdań obu dyplomatów jest dziś komentowana przez cały świat; w przytłaczającej większości w pochwalnym tonie wobec naszego polityka. Rubio, choć ocenił, że nie ma mowy o “wyłączeniu Starlinków” administracji Ukrainy, zasugerował, że Polska powinna być USA wdzięczna za pomoc, bo w przeciwnym razie wojska Rosji stacjonowałyby już na granicy z Bugiem.
Tymczasem akcje Tesli, po rozpoczęciu wdrażania działań “naprawczych” przez zespół DOGE, pikują – od minionego rekordu kapitalizacyjnego z początku grudnia 2024 r., kiedy Donald Trump wygrał prezydenturę, spółka straciła 45 proc. wyceny (z 1,5 biliona dolarów) - wylicza Reuters.
W Stanach Zjednoczonych i Europie dochodzi do protestów pod salonami marki, w rezultacie których doszło do kilku zatrzymań. Wartość spółki to według stanu na zamknięcie giełdy 10 marca 696,10 mld dolarów, co oznacza, że nadal króluje wśród firm ze swojej kategorii.




































