Deutsche Bank musi zapłacić 150 mln dolarów grzywny. Wszystko przez klienta przestępcę
Jeffrey Epstein współpracował z Deutsche Bankiem. Teraz ta gigantyczna instytucja finansowa musi zapłacić olbrzymią grzywnę. Chodzi o 150 milionów dolarów, które zasądził nowojorski sąd. Grzywna nałożona na bank jest pokłosiem skandalu, jaki wywołał Epstein.
Grzywna dla banku
Nadzór finansowy stanu Nowy Jork orzekł, że Deutsche Bank nie monitorował we właściwy sposób działalności na kontach Epsteina, a mogło być ono wykorzystane do działalności przestępczej. Konto - zdaniem nadzoru - nie było kontrolowane w sposób pożądany, a bank mimo dostępnych wiadomości nie zachował się właściwie. Deutsche Bank prowadził bowiem konto w imieniu zarejestrowanego przestępcy seksualnego.
Jeffrey Epstein jest jednym z najbardziej znanych przestępców seksualnych z Ameryki. Został on oskarżony o wykorzystywanie nieletnich, a także przymuszanie młodych dziewcząt do prostytucji. Przed sądem usłyszał również zarzut handlu ludźmi. Proceder ten miał, jak wykazano w toku śledztwa, trwać wiele lat. Dopiero w zeszłym roku Epstein trafił do aresztu, gdzie popełnił samobójstwo.
Bank zapewnia poprawę
Władze stanowe zaznaczają, że Epstein był klientem Deutsche Banku w latach 2013-2018, gdy media już głośno mówiły o przestępczej działalności mężczyzny. Zdaniem nadzoru finansowego bank zlekceważył medialne doniesienia, przez co zlekceważył zagrożenie i nie kontrolował skrupulatnie transakcji finansowych na koncie Epsteina. Część z nich mogła mieć związek z finansowaniem jego przestępczej działalności. Jak powiedzieli przedstawiciele władz, część pieniędzy z konta oskarżonego trafiała do rosyjskich modelek, inna część była podjęta w gotówce.
- Akceptacja Epsteina jako klienta była poważnym błędem i nigdy nie powinna była się wydarzyć - przyznał w rozmowie z Agencją Reutera prezes Deutsche Banku Christian Sewing. - Wszyscy musimy dopilnować, aby takie rzeczy się nie powtórzyły - cytuje wypowiedź serwis WNP. Władze banku zapewniają, że wyciągnął on nauczkę z tej historii. - Natychmiast po aresztowaniu Epsteina skontaktowaliśmy się z organami ścigania i zaoferowaliśmy naszą pełną pomoc w dochodzeniu - dodaje biuro prasowe.
To nie jedyna afera, która nadszarpnęła renomę Deutsche Banku. Instytucja finansowa posądzana jest o pranie brudnych pieniędzy z Rosji. Zdaniem agencji Bloomberg przez amerykański oddział Deutsche Banku miało przejść nawet 150 miliardów dolarów "lewych" pieniędzy. Okazuje się, że sprawa ma wymiar polityczny. Deutsche Bank miał jako jedyny udzielić kredytu Donaldowi Trumpowi, gdy ten ogłosił bankructwo.