Horban radzi przedsiębiorcom. Produkując maseczki, będą mieli za co żyć
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Doradca premiera ds. Covid 19 poradził przedsiębiorcom, którzy nie mają z czego żyć, by produkowali maseczki
-
Jaką zapowiedź rządu w związku z tą "poradą" przypomnieli dziennikarze
-
Jakie słowa doradcy premiera spotkały się z szybką interwencją ministra zdrowia
Horban radzi...
- Z tymi doradcami, to więcej kłopotów niż pożytku. Za nic odpowiadają, a plotą trzy po trzy – usłyszałem jakiś czas temu od jednego z byłych wiceministrów, gdy rozmowa w pewnym momencie zeszła na temat doradców najważniejszych polityków w państwie. Słowa te przychodzą na myśl, gdy ogląda się, bądź słucha prof. Andrzeja Horbana, doradcy premiera ds. COVID-19 i przewodniczącego Rady Medycznej.
Prof. Horban udzielił kolejnego w ostatnim czasie wywiadu, po którym minister zdrowia musiał interweniować i zapewniać, że rząd nie ma w planów wprowadzenia tego o czym mówił doradca szefa rządu.
O co konkretnie chodzi? W weekend w sieci zawrzało po tym jak naukowcy – powiedzmy "młodszego pokolenia" – pochwalili się w sieci zaszczepieniem przeciwko koronawirusowi. Pojawiły się opinie, że to niesprawiedliwe, iż wiele osób starszych wciąż nie zostało zaszczepionych, podczas gdy młodzi i na ogół pracujący zdalnie naukowcy mają to już za sobą.
Wątek ten pojawił się podczas poniedziałkowej „Rozmowy Piaseckiego” w TVN 24, w której gościł prof. Horban. Doradca premiera pytany był o sens szczepienia nauczycieli akademickich. - Rada Medyczna, nie tylko ja, stoi na stanowisku, że należy szczepić ludzi starszych – powiedział prof. Horban, podkreślając, że w pierwszej kolejności należy szczepić osoby „powyżej 80 lat, potem powyżej 70, potem powyżej 60". - To ludzie, którzy umierają, jeżeli zachorują na COVID. Śmiertelność powyżej 20 procent jest śmiertelnością olbrzymią. Tutaj wiemy, o co walczymy – powiedział w TVN 24 doradca premiera.
Dopytywany przez Konrada Piaseckiego, czy Rada Medyczna będzie rekomendować przerwanie szczepienia m.in. nauczycieli, prof. Horban potwierdził, zaznaczając jednak, że Rada jedynie rekomenduje, zaś decyzje ostatecznie podejmuje rząd. Zdaniem doradcy premiera „w tym momencie należy przerwać szczepienia nauczycieli". - Możemy do tych szczepień wrócić za miesiąc czy za dwa, jeżeli będziemy mieli nową szczepionkę – podkreślił prof. Horban.
Na słowa te szybko zareagował minister zdrowia Adam Niedzielski, podkreślając, że rząd nie przewiduje wstrzymania szczepień nauczycieli i wykładowców. – Chcę uspokoić wszystkich nauczycieli, wykładowców, absolutnie takiej decyzji w tej chwili nie przewiduję (o wstrzymaniu szczepień – red) . To ma kilka aspektów. Pierwszy aspekt jest taki, że to dopuszczenie szczepionki dla seniorów to miało miejsce dopiero w zeszłym tygodniu, a proces szczepienia nauczycieli to my już od kilku tygodni realizujemy, bo były zapisy. Potem już akcja szczepieniowa, którą zresztą pewnie będziemy w perspektywie tygodnia, dwóch kończyli. Kończyli, bo wszyscy chętni już są zgłoszeni i praktycznie mają wyznaczone terminy. Więc w tym sensie nie wyobrażam sobie przerwania procesu szczepienia nauczycieli i to jeszcze w jego połowie albo nawet w 3/4 zaawansowania tego procesu – powiedział w Radiu Plus szef resortu zdrowia, cytowany przez serwis 300polityka.pl.
Wygląda więc na to, że prof. Horban znowu wyszedł przed szereg, tak jak to miało miejsce przed dwoma tygodniami w wypadku maseczek chirurgicznych . W wywiadzie dla TVN 24 temat maseczek nieoczekiwanie powrócił.
– Gdybyśmy mieli bardzo dobre maski w nadmiarze, to oczywiście każdy mógłby chodzić. To trochę jest żenująca sytuacja, jeżeli w 40-milionowym kraju nie jesteśmy w stanie wyprodukować własnych masek i musimy korzystać z masek produkowanych za granicą – stwierdził doradca premiera, po czym zwrócił się do przedsiębiorców, „którzy mówią, że nie mają z czego żyć”. - Gdyby się wzięli za produkcję masek, to mieliby z czego żyć – dodał prof. Horban.
Media przypominają zapowiedzi rządzących
Przypomnijmy, że we wspomnianych przez profesora „dobrych maskach” powinniśmy przemieszczać się od soboty 27 lutego. Co to znaczy „dobre maski”? Rada Medyczna, której przewodzi Horban rekomenduje maseczki z filtrami.
Pewne jest, że od dwóch dni nie można już używać przyłbic czy szalików. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że obowiązek zasłaniania nosa i ust wszedł w życie już prawie rok temu i przez ten rok nikt nie interesował się sprawą, która jest przecież tak kluczowa dla naszej codzienności.
Po „poradzie”, jakiej prof. Horban udzielił przedsiębiorcom dziennikarze przypomnieli zapewnienia premiera Mateusza Morawieckiego z kwietnia zeszłego roku, iż rządzący biorą na siebie ciężar zorganizowania produkcji maseczek i innych środków ochrony w Polsce.
Jak przypomina serwis Wprost.pl premiera, ale też prezydent deklarowali wówczas, że już wkrótce Polacy będą samowystarczalni w tym zakresie, a ogłaszając start akcji „Polskie szwalnie", prezydent Andrzej Duda wyrażał nadzieję, że maseczki ochronne w najbliższym czasie pojawią się na rynku i będą w przystępnej cenie. Padły nawet zapowiedzi pojawienia się 100 mln maseczek do końca czerwca.