BiznesINFO.pl Polska i Świat Inflacja galopuje w zatrważającym tempie. By żyć jak przed rokiem, wydajemy 700 zł więcej
Pxhere CC0

Inflacja galopuje w zatrważającym tempie. By żyć jak przed rokiem, wydajemy 700 zł więcej

13 czerwca 2021
Autor tekstu: Maria Glinka

Inflacja plądruje portfele Polaków, a może być jeszcze gorzej. Eksperci z Forum Obywatelskiego Rozwoju ostrzegają, że jeżeli tendencja wzrostu cen się utrzyma to przeciętny Polak będzie musiał dołożyć 700 zł, aby żyć na takim poziomie, jak przed rokiem. NBP jest świadomy problemu, ale nie reaguje, na czym korzysta rząd.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Ile wynosi inflacja w Polsce

  • Kto jest w najgorszej sytuacji

  • Jakie korzyści dzięki temu odnosi państwo

Inflacja najwyższa od dekady. Drożeje już niemal wszystko

Inflacja w maju 2021 r. wynosiła 4,8 proc. Tak wysokich wyników GUS nie raportował od 2011 roku, czyli od dekady. Drożeje praktycznie wszystko - za żywność i napoje bezalkoholowe trzeba zapłacić o 1,7 proc. więcej niż przed rokiem. Nośniki energii to wydatek o 4,4 proc. większy. Z kolei kierowcy muszą liczyć się z podwyżką cen paliwa aż o 33 proc.

Na ten moment nic nie wskazuje na to, aby ten negatywny trend miał się odwrócić. Jeśli inflacja utrzyma się na tym poziomie przez cały 2021 r. to obywatele będą musieli przygotować się na spore wydatki. Z wyliczeń ekonomistów FOR wynika, że każdy, kto będzie chciał żyć w takim samym standardzie, jak w 2020 r., będzie musiał dołożyć aż 700 zł.

Inflacja uderza w singli

Galopująca inflacja uderza we wszystkich, choć na straconej pozycji są głównie osoby samotne. O przykładowych wydatkach warszawskiego singla, który zarabia 5 tys. zł na rękę, pisze portal money.pl.

Na jakie koszty jest narażony? Przede wszystkim na czynsz, który sprawia, że z jego konta znika 2 tys. zł miesięcznie. Opłata za wywóz śmieci i ceny w sklepach również plądrują jego portfel. Winni? Trzaskowski czy Morawiecki? Gdy w grę wchodzą wyższe wydatki to polityczne inklinacje schodzą na boczny plan.

Inflacja obejmuje także ceny prądu, w związku z czym przedłużająca się praca zdalna okazuje się być sporym wydatkiem. Do tego dochodzi rachunek za telefon, telewizję i internet. Rezultat? Z 5 tys. zł zostaje zaledwie 2,7 tys. zł.

Z tej kwoty trzeba opłacić kartę miejską i zostawić oszczędności na drobne przyjemności. Gdy inflacja szaleje wyjście do restauracji czy baru to zdecydowanie bardziej kosztowne przedsięwzięcie. Jak zatem reaguje singiel? Ogranicza wyjścia, stołuje się u rodziców i robi wszystko, aby odłożyć grosze na czarną godzinę, ponieważ inflacja już pochłonęła część jego oszczędności. Portal finalnie wylicza, że z 5 tys. zł na rękę przykładowemu warszawskiemu singlowi mieszkającemu na woli zostaje na życie jedynie 1,9 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja korzystna dla rządu

Takich osób jest zdecydowanie więcej, ale rząd i NBP ignorują ten problem. Choć inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy poziom nie tylko w Unii Europejskiej, lecz także wśród krajów OECD to NBP utrzymuje niemal zerowe stopy procentowe. Rezultat? Rząd odnosi korzyści.

Business Insider Polska podaje, że minister finansów Tadeusz Kościński wielokrotnie podkreślał, że „wyższa inflacja to wyższe dochody budżetowe” . Dobrym przykładem mogą być chociażby dochody z VAT czy podatku dochodowego od osób fizyczny, które są powiązane z wydatkami gospodarstw domowych i wynagrodzeniami. - W ujęciu statycznym wpływ inflacji na dochody z tych dwóch podatków w 2020 r. można oszacować na ok. 6-8 mld zł - tłumaczą analitycy FOR.

Galopująca inflacja sprawia, że rząd może korzystać także z tzw. efektu wyrastaniu z długu. Na tego typu skutki uboczne liczą ekonomiści powiązani z rządem i sam resort finansów. Jednak bardziej sceptyczni analitycy zwracają uwagę, że podwyższona inflacja przyniesie korzyści tylko krótkoterminowe, ponieważ po pierwsze - i najważniejsze - uszczupla oszczędności społeczeństwa.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat